Larwy spadały z sufitu w McDonald's. Klienci uciekali w popłochu
Klienci jednej z restauracji McDonald's błyskawicznie stracili apetyt, gdy zobaczyli, co spada z sufitu w lokalu. Podłoga i stoły pokryte były... białymi larwami. Pracownicy nie potrafili znaleźć wytłumaczenia.
Klienci restauracji fast-food w Beckton we wschodnim Londynie byli przerażeni, gdy zobaczyli.... robaki spadające z sufitu. Żywe larwy miały wpadać nawet do jedzenia. Oburzeni sytuacją klienci nagrali wideo z lokalu i udostępnili je w sieci.
Larwy były wszędzie
Na nagraniu widać małe białe larwy wijące się po całym piętrze restauracji. Tuziny robaków leżą na podłodze i na stołach. Autor filmu stwierdził, że menadżer restauracji próbował uniemożliwić mu nagrywanie i nie reagował na sugestie odnośnie zamknięcia lokalu.
Sprawa została ostatecznie zgłoszona odpowiednim służbom. Rzecznik McDonald's powiedział "Daily Star" że po zgłoszeniu restauracja została natychmiast zamknięta, a w ramach dokładnego dochodzenia znaleziono przyczynę nieprzyjemnej sytuacji, która została podobno już rozwiązana.
Czytaj także: Subway ma kłopoty. Brak tuńczyka w tuńczyku
Niestety incydent miał miejsce w czwartek rano w naszej restauracji w Beckton i chcielibyśmy przeprosić wszystkich klientów, których to dotyczyło. Restauracja była zamknięta przez cały dzień na czas śledztwa i sprowadziliśmy zewnętrznych specjalistów, aby przeprowadzili gruntowne sprzątanie - podała rzecznik McDonald's w oświadczeniu.