Leśnicy donieśli na "ogrodnika". Grozi mu więzienie za "selera" i "rozmaryn"
Na terenie Nadleśnictwa Gdańsk dokonano niecodziennego odkrycia. W jednym z lasów leśnicy natrafili na sadzonki, podpisane jako "seler" i "rozmaryn". W rzeczywistości w donicy znajdowała się… marihuana. Teraz kreatywnego "ogrodnika" poszukuje policja.
Nadleśnictwo Gdańsk opublikowało w piątek na Facebooku nietypowy wpis. Na załączonych do niego zdjęciach widać plastikową donicę, na której markerem napisano "rozmaryn" i "seler". Wygląd krzewów jednak znacząco odbiegał od wspomnianych roślin.
Z ziemi zamiast ziół i warzyw wyrosły ... dorodne krzaki konopi. "Ogrodnik" fałszywym podpisem prawdopodobnie miał nadzieję zmylić potencjalnego znalazcę sadzonek, co oczywiście się nie udało.
Nietypowe sadzonki w trójmiejskim lesie
"W lesie ktoś zgubił sadzonki podpisane jako "seler" i "rozmaryn"" – napisano w poście. Odkrycia przypadkowo dokonał pracownik leśnictwa między Karwinami i Witominem w Gdyni.
Leśnicy przekazali na Facebooku, że minihodowla została przekazana już policji. Sadzonki trafiły do komisariatu w Redłowie, gdzie czekają na swojego właściciela.
Czytaj także: Groza w wielkopolskim lesie. 21 jadowitych stworzeń
Polska Policja zaopiekowała się zgubionymi rozsadami i poszukuje ogrodnika, który je posadził. Rośliny czekają na właściciela w lokalnej komendzie – napisano na Facebooku.
Wyjątkowe znalezisko rozbawiło internautów. Pod postem Lasów Państwowych posypała się fala humorystycznych komentarzy.
Inaczej zapamiętałam rozmaryn - napisała jedna z internautek.
Nareszcie wiem jak wygląda ten seler naciowy - zażartował użytkownik Facebooka.
Bioróżnorodność naszych lasów zachwyca - skomentowała inna osoba.