Lista życzeń księży na kolędzie. Wykwintny obiad to dopiero początek

53

W wielu parafiach trwa czas intensywnej wizyty duszpasterskiej. Jak się okazuje, wielu księży odwiedzających domy wiernych ma różnego rodzaju nietypowe zachcianki, które mogą zaskakiwać. Mowa tutaj nie tylko o obiedzie czy konkretnej ilości pieniędzy w formie ofiary.

Lista życzeń księży na kolędzie. Wykwintny obiad to dopiero początek
Kolęda / zdjęcie ilustracyjne (Licencjodawca, CC)

Styczeń to w wielu parafiach okres wytężonej pracy wielu księży. Jest to związane z tradycyjną wizytą duszpasterską, choć w ostatnich latach odsetek wiernych przyjmujących duchownych w swoich domach znacząco spadł. Jak się okazuje, wielu księży ma także dość wygórowane zachcianki związane z odwiedzinami.

Najczęstszym wymogiem wśród kapłanów jest złożenie konkretnej sumy pieniędzy w formie ofiary. Jest to coraz rzadsza praktyka, ale wciąż zdarza się w wielu, zwłaszcza mniejszych parafiach. Przykładem jest chociażby Narew w woj. podlaskim, gdzie ksiądz żąda 500 złotych od pary oraz 250 złotych od osoby samotnej.

Słaba herbata i zimna płyta na liście życzeń

Bardzo często "obowiązkiem" wiernych jest także przygotowywanie posiłków. Księża mówią o tym otwarcie także w ogłoszeniach duszpasterskich. Apel księży z parafii św. Trójcy w Raciążu porusza temat organizacji posiłków przez wiernych:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ksiądz został zapytany o kolędę przez internet. Odpowiedział stanowczo
Bardzo proszę jeżeli będą posiłki, by się porozumieć między sobą – kto przygotowuje obiad lub kolację, aby nie było podwójnego jedzenia i nie łączyć ich z kawą - cytuje portal lelum.pl.

Znacznie bardziej skonkretyzowane gusta miał natomiast dwa lata temu proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Przegiędzy. Ksiądz poprosił o przyjechanie po niego oraz ministrantów na 10 minut przed rozpoczęciem kolędy, a także odwiezienie po zakończonych wizytach. Istotnym elementem wymagań księdza były także wytyczne dotyczące posiłków:

Jeśli chodzi o posiłki, to z chęcią zjem, ale nie w każdym domu. Nie jestem w stanie w każdym domu coś zjeść, ani w co drugim, ale tak mniej więcej w połowie i na końcu z chęcią coś zjem. Natomiast ja jestem na diecie i niewiele mogę (...) Piję tylko zwykłą czarną herbatę bez żądnych dodatków. Jeszcze taką słabszą. Jeśli chodzi o jakąś kolację, to najlepiej jest zimna płyta, bo wtedy zjem po prostu co tam mogę, wybiorę sobie pojedyncze rzeczy. Pieczywo białe bez dodatków - poinformował ksiądz proboszcz.
Autor: ACG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić