Listy egzekucyjne Rosji. Ukraińscy nauczyciele i duchowni wśród celów
Generał Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), poinformował, że rosyjskie władze przygotowały "listy egzekucyjne" na wypadek zajęcia Ukrainy. Na listach tych znaleźli się m.in. nauczyciele, weterani walk w Donbasie, dziennikarze oraz duchowni.
Podczas piątkowej dyskusji pt. "Rosyjskie ludobójcze praktyki w Ukrainie: od Hołodomoru do wojny rosyjsko-ukraińskiej", Budanow ujawnił szczegóły tych planów. Jak zdradził szef ukraińskiego wywiadu, na "listach śmierci" znalazły się różne grupy zawodowe, wywodzące się z inteligencji i wojskowości.
Na listach egzekucyjnych mieli znaleźć się nauczyciele języka ukraińskiego, literatury i historii; weterani operacji antyterrorystycznej w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, rozpoczętej w 2014 roku; dziennikarze, naukowcy, pisarze; duchowni Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej i innych wyznań, którzy wspierali Ukrainę; osoby publiczne, politycy, szefowie organów państwowych i samorządowych – poinformował szef HUR.
Generał podkreślił: "widzieliśmy przerażające masowe zbrodnie na obywatelach Ukrainy". Wskazał, że "okrucieństwa popełnione przez rosyjskie siły zbrojne w Borodziance, Buczy, Hostomlu, Iziumie, Mariupolu i wielu innych miastach i miasteczkach pokazały, iż te jednolite i skoordynowane działania opierały się na jasnych doktrynalnych postanowieniach rosyjskiej ludobójczej polityki, realizowanej przez rząd i dowództwo wojskowe".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Baza w Redzikowie na celowniku Rosjan? "Była zanim wkopano pierwszą łopatę"
Rosjanie chcieli zabić ukraińską inteligencję i generalicję
Budanow ujawnił również, że przed pełnowymiarową inwazją rosyjscy wojskowi otrzymali instrukcje dotyczące preferowanych lokalizacji zbiorowych mogił, co świadczy o zaplanowanym charakterze ich działań wobec Ukrainy.
Przypomnijmy, że już w lutym 2022 roku niemiecki dziennik "Bild" informował o planach Władimira Putina w przypadku inwazji na Ukrainę. Ujawnione scenariusze obejmowały zniszczenie ruchu oporu i utworzenie "obozów" dla Ukraińców sprzeciwiających się okupacji. Kreml wówczas określił te doniesienia jako "fikcję i fałsz".