Makabra w Afryce. Dżihadyści zastrzelili 20 osób
W zachodnim Nigrze doszło do brutalnego ataku, w którym zginęło 20 cywilów. Dżihadyści z Grupy Wsparcia Islamu i Muzułmanów (JNIM) zaatakowali ciężarówkę w pobliżu miasta Komabangou. Oszczędzili jedynie dwie kobiety. Junta rządząca krajem nie zareagowała na atak.
W zachodniej części Nigru, w okolicach miasta Komabangou, doszło do tragicznego ataku na cywilów. Uzbrojeni napastnicy zatrzymali ciężarówkę, zmuszając pasażerów do opuszczenia pojazdu - informuje Polska Agencja Prasowa. Potem kazali im się położyć.
Następnie 19 mężczyzn zostało zastrzelonych, życie stracił również kierowca. Ciężarówka została podpalona, oszczędzono jedynie dwie kobiety. Do soboty rządząca od dwóch lat Nigrem junta wojskowa, na czele z gen. Abdourahamanem Tchianim, nie odniosła się do tego ataku.
Niger, Burkina Faso i Mali są rządzone przez wojskowe junty, które utworzyły siły do walki z dżihadystami. Wcześniej te trzy kraje pozbyły się wojsk francuskich i amerykańskich, które wspierały je w walce z islamistami, a w ich miejsce zaprosiły najemników rosyjskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedyne takie miejsce w Polsce. Widok powala
Region, w którym doszło do ataku, jest znany z aktywności dżihadystów z Grupy Wsparcia Islamu i Muzułmanów (JNIM). Mieszkańcy pobliskiej osady potwierdzili brutalność napastników. - Zamordowali dziewiętnaście osób jak bydło – powiedział Hassane Toro, mieszkaniec miejscowości Tillaberi cytowany przez PAP.
Ministrowie obrony tych trzech krajów spotkali się 14 sierpnia w Moskwie ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Andriejem Biełousowem, który wyraził "gotowość do udzielenia wszechstronnej pomocy w celu zapewnienia bezpieczeństwa w regionie". Sytuacja w regionie jest jednak bardzo niestabilna. W Mali doszło do aresztowań związanych z próbą zamachu stanu, a w Burkina Faso terroryści przeprowadzili skoordynowane ataki na bazy wojskowe.
Zagrożenie terrorystyczne rozprzestrzenia się na południe, obejmując kraje nad Zatoką Gwinejską, takie jak Benin, Togo, Ghana i Wybrzeże Kości Słoniowej. W Liberii, gdzie przebywa wielu migrantów z Burkina Faso, istnieje obawa, że młodzi ludzie mogą zostać zwerbowani przez ekstremistów.