"Mam broń palną". Skandal na uczelni w Warszawie. Są konsekwencje

11 maja na Uniwersytecie SWPS w Warszawie doszło do skandalicznej sytuacji. Wykładowczyni straszyła studentów posiadaniem broni palnej w torebce. Kobieta poniosła konsekwencje takiego zachowania.

Skandal na uczelni w Warszawie.Skandal na uczelni w Warszawie.
Źródło zdjęć: © Google Maps
Mateusz Domański

Szokujące zdarzenie miało miejsce 11 maja, a więc dokładnie cztery dni po makabrycznej zbrodni na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie napastnik zamordował ze szczególnym okrucieństwem portierkę.

Podczas jednego z wykładów na SWPS w Warszawie padły wstrząsające słowa.

Chciałabym, żeby to zostało sprawiedliwie rozwiązane. Kobieta groziła nam użyciem broni, wielu z nas jest w kiepskim stanie. Nie wiemy, czy prowadząca jest zdrowa psychicznie - mówiła studentka Weronika w rozmowie z natemat.pl

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To jest sygnał". Polityk PiS jest przekonany, co oznacza wynik wyborów

Wykładowczyni miała oznajmić, że "ma broń palną". Sugerowała, że znajduje się w jej torebce.

Umowa z wykładowczynią rozwiązana

Ostatecznie wykładowczyni wymierzyła do jednego ze studentów z butelki wody. O sprawie dowiedziały się władze placówki, które postanowiły zareagować.

Zaniepokoiła nas sytuacja, która miała miejsce z udziałem jednej z prowadzących zajęcia dla osób studiujących dziennikarstwo i komunikację społeczną. Niezwłocznie po otrzymaniu informacji od starosty grupy podjęliśmy działania wyjaśniające, a osobom studiującym zostało zaoferowane wsparcie psychologiczne w ramach uczelni - powiedziała w rozmowie z ewarszawa.pl rzeczniczka prasowa SWPS Renata Czeladko.

Wykładowczyni przeprosiła, ale to nic nie dało. Po rozmowach władz Wydziału Nauk Społecznych w Warszawie z prowadzącą "wspólnie uznano, że sytuacja, jaka się wydarzyła, nie powinna mieć miejsca i zdecydowano o rozwiązaniu umowy o współpracę".

Prowadząca zajęcia nie jest etatowym pracownikiem uczelni i prowadziła ten przedmiot na naszej uczelni po raz pierwszy - podkreśliła rzeczniczka.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy