Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski| 

Merkel odmówiła spotkania z Morawieckim? "KPRM się zaklina!"

249

Wielkie emocje wywołały doniesienia, że niemiecka kanclerz Angela Merkel odmówiła spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim. Czy do takiego spotkania w ogóle miało dojść i było ono planowane? Rozmówcy o2.pl przekonują, że nie.

Merkel odmówiła spotkania z Morawieckim? "KPRM się zaklina!"
Merkel odmówiła Morawieckiemu? Ludzie z otoczenia premiera nic o tym nie wiedzą (Getty Images)

Informację o próbie umówienia spotkania szefów obu rządów opublikowała w środę "Gazeta Wyborcza". Według doniesień jej rozmówców Morawiecki chciał z ministrami jechać do Berlina i spotkać się z Merkel. Ta miała zaś odmówić. Nawet rozmowy wirtualnej.

Co więcej, "GW" informowała, że następnego dnia po oczekiwanym przez stronę polską spotkaniu z premierem Merkel miałaby spotkać się z prezydentem Francji. Polacy oczekiwali spotkania 17 czerwca, w rocznicę podpisania traktatu o dobrym sąsiedztwie. W tym roku przypada 30-lecie jego podpisania przez RFN i Polskę.

Rozmówcy o2.pl, zbliżeni do rządu, przekonują, że to nieprawda. Powołują się przy tym na kancelarię premiera i Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Zobacz także: Angela Merkel. Rząd Niemiec wycofuje się z twardego lockdownu

"KPRM się zaklina, że nie wie"

Napisaliśmy w tej sprawie pytania do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Ta odesłała nas do MSZ. Resort spraw zagranicznych nie odpowiedział do momentu publikacji tekstu, podobnie jak Urząd Kanclerza Federalnego, czyli niemiecki odpowiednik KPRM.

Ja o takich planach nic nie wiem i nie słyszałam, chociaż jestem w komisji spraw zagranicznych. Nawet w kuluarach się o tym nie mówiło - stwierdziła w rozmowie z o2.pl jedna z posłanek PiS.

Również jeden ze współpracowników premiera przekonuje, że to nieprawda. - Podchodziłbym do takich "rewelacji" z ostrożnością. Rozmawiałem na ten temat z ludźmi z kancelarii i z ministerstwa. KPRM zaklina się, że nic nie wie, i MSZ to samo - mówi.

Pozostaje jednak czekać jeszcze na informację z Urzędu Kanclerza Federalnego. Po tego rodzaju wizytach, czy choćby próbach ich organizacji, muszą pozostać ślady. Np. próby kontaktu w tej kwestii. A Urząd Kanclerza Federalnego winien zachować noty lub pisma z polskiej kancelarii premiera w tej sprawie.

30 lat traktatu

Podpisanie traktatu o dobrym sąsiedztwie odbyło się 17 czerwca 1991 roku w Bonn w zachodnich Niemczech. Zawarli go ówczesny premier Jan Krzysztof Bielecki oraz kanclerz Helmut Kohl. Zgodnie z treścią dokumentu kraje zaczęły dążyć do zacieśnienia relacji, a także zobowiązywały się do zapewnienia wsparcia przedstawicielom poszczególnych mniejszości narodowych.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić