Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 

Miał zagrażać ludziom, został odstrzelony. "Szkoda tego żubra"

38

Białowieski Park Narodowy zdecydował o odstrzale 11-letniego żubra. Zwierzę miało być agresywne wobec ludzi, a płoszenie nie dawało efektu. Pojawiał się nawet w Parku Pałacowym. Sprawę nagłośniła szefowa podlaskiego okręgu Związku Polskich Fotografów Przyrody. Jak do sprawy odnoszą się władze Parku?

Miał zagrażać ludziom, został odstrzelony. "Szkoda tego żubra"
Odstrzelono żubra w Białowieskim Parku Narodowym. (Pixabay, zdjęcie poglądowe)

Eliza Kowalczyk, szefowa okręgu podlaskiego Związku Polskich Fotografów Przyrody, poinformowała w mediach społecznościowych, że odstrzelono 11-letniego żubra, którego mieszkańcy nazywali Borys. Pod jej postem wiele osób krytykuje działania przedstawicieli Parku twierdząc, że zwierzę było spokojne i nikomu nie przeszkadzało. Sama Kowalczyk twierdzi, że nigdy nie widziała, by ten żubr wykazywał agresję.

Do sprawy odnieśli się przedstawiciele BPN. W oświadczeniu przesłanym redakcji TVN24 twierdzą, że wspomniany żubr pojawiał się w Białowieży od jesieni 2022. Osobnik nie bał się ludzi i był wielokrotnie przepłaszany, ale interwencje pracowników Parku nie dawały efektu.

W listopadzie 2022 wszczepiono mu nadajnik GPS i czip i przeniesiono w głąb puszczy. Udało mu się zerwać obrożę i wrócić do Białowieży. Dyrekcja parku twierdzi, że w okolicach dworca Białowieża Towarowa był agresywny wobec człowieka. Nie występowały zawsze, ale był na tyle częste, że budziły obawy i stwarzały zagrożenie. W marcu zwierzę pojawiło się w Parku Pałacowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ponomariow ocenił politykę Putina. "Nawet Polska jest zagrożona"
To szczególnie ryzykowne, bo w tym miejscu stale przebywa kilkudziesięciu mieszkańców (w tym osoby starsze i dzieci) oraz wielu turystów. W obawie o bezpieczeństwo ludzi, zorganizowaliśmy specjalne patrole pracowników BPN, również w godzinach porannych i nocnych - cytuje oświadczenie BPN tvn24.pl.

Jak podaje TVN24, BPN uzyskał zgodę na odstrzelenie od Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Odstrzału dokonał wykwalifikowany pracownik parku, a nie myśliwy. Ciało żubra pozostanie w puszczy do naturalnego rozkładu, jego mięso nie może zostać wprowadozne do obrotu. Władze parku twierdzą również, że nie można go było umieścić w rezerwacie, ponieważ był zdeterminowany i mógł sforsować ogrodzenie oraz stanowić zagrożenie.

Na pewno szkoda tego żubra, ale moim zdaniem decyzja była uprawniona. Najczęściej spotykało się go w Parku Pałacowym. Jest tam dużo turystów, a nie każdy wie jak powinien się zachować, na przykład żeby nie podchodzić zbyt blisko – przekonuje tvn24.pl Albert Litwinowicz, wójt Białowieży.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Londyn. Sfrustrowany kierowca wjechał w protestujących aktywistów
W USA zawrzało. Dwulatka została deportowana do Hondurasu bez procesu?
Szokujące sceny w Gorzowie. Do akcji wkroczył zawodnik MMA
Pozuje na ulicach w samej bieliźnie. Tak Ham zbiera na pierścionek zaręczynowy
Leśnicy z Nadleśnictwa Grodzisk pokazali zdjęcie. "Szczyt głupoty"
"Kaskada" spłonęła 44 lata temu. Zginęło 14 osób
Chętnie sięgasz po kurczaka? Włoscy naukowcy nie mają dobrych wieści
Ma 86 lat i przystąpi do matury. Józef Peruga nie zamierza się poddawać
Tragedia podczas wystawy sprzętu wojskowego. Nie żyje czteroletni chłopiec
Co powiedziała Melania Trump? Dzięki niej prezydent USA uniknął niezręcznej sytuacji
Tanio i wyjątkowo. Te nieoblegane kierunki turystyczne zachwycą każdego
Bareja by się uśmiał. Tak załatwia się sprawy w białostockim urzędzie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić