Asthildur Loa Thorsdottir, pełniąca funkcję islandzkiej minister edukacji i spraw dzieci, ogłosiła swoją rezygnację po tym, jak media ujawniły jej dawny romans z 15-letnim chłopcem. Związek ten miał miejsce, gdy Thorsdottir miała 22 lata i prowadziła chrześcijańską grupę młodzieżową, do której dołączył nastolatek. Rok później urodził im się syn.
Według islandzkiego nadawcy publicznego RUV, na którego powołuje się Polska Agencja Prasowa, relacja Thorsdottir z chłopcem była przykładem wykorzystania zależności opiekun-podopieczny, co obecnie mogłoby skutkować karą do trzech lat więzienia. Sama Thorsdottir zaprzeczyła, jakoby doszło do wykorzystania seksualnego, tłumacząc, że nie potrafiła poradzić sobie wtedy z sytuacją.
On był tak we mnie zakochany, że bez względu na to, jak starałam się uciec, to nie działało — wyjaśniała Thorsdottir.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reakcje społeczne i prawne
Ojciec dziecka, obecnie dorosły mężczyzna, stwierdził, że w tamtym czasie nie czuł się ofiarą, lecz osobą szukającą wsparcia. Oskarżył jednak Thorsdottir o utrudnianie kontaktu z dzieckiem po ich rozstaniu, gdy wyszła za mąż i zażądała alimentów.
Sama Asthildur Loa zaprzecza tym doniesieniom w rozmowie z portalem icelandnews-is. Podkreśliła również, że nie widzi nic złego w tym, że objęła stanowisko ministerialne. Przypomniała, że całe swoje zawodowe życie pracowała z dziećmi.
Jak twierdzi, omówiła tę sprawę z premier Kristrún Frostadóttir. - Premier zrozumiała, że to nie do końca było tak, jak twierdzi Eiríkur (ojciec dziecka) - powiedziała.
To moja osobista sprawa, która ma już 35 lat, nie powinno się jej wiązać z dobrą pracą wykonywaną przez rząd – dodała, cytowama przez icelandnews-is, podkreślając, iż żałuje, że nie będzie w stanie dokończyć swych prac w ministerstwie.
Z kolei etyk z Uniwersytetu Islandzkiego, Henry Alexander Henrysson, uznał decyzję ministerki o rezygnacji za jedyną możliwą. - Jej wiarygodność na tym stanowisku byłaby mocno ograniczona - ocenił. Thorsdottir, mimo rezygnacji z rządu, planuje zachować swój mandat w parlamencie.