Miękkie serce zakonnicy. Tak podszedł ją 34-latek

Złodzieje sięgają po coraz to bardziej wymyślne metody, by przebiegle podejść swoje ofiary. Przekonała się o tym zakonnica z Nowego Sącza, która uwierzyła w historię opowiedzianą jej przez bezwzględnego kryminalistę. Policjanci nagłaśniają ten przypadek ku przestrodze.

Zakonnica dała się podejść złodziejowi Zakonnica dała się podejść złodziejowi
Źródło zdjęć: © Getty Images

W środę 17 sierpnia w Nowym Sączu (woj. małopolskie), jak informują funkcjonariusze tamtejszej Komendy Miejskiej Policji, do drzwi siostry zakonnej zapukał nieznany jej, młody mężczyzna. Niezapowiedziany gość opowiedział kobiecie poruszającą do łez historię.

Zakonnica wpadła w sidła oszusta

Mężczyzna twierdził, że uległ poważnemu wypadkowi, a jego stan zdrowia nie pozwala mu na podjęcie pracy. W dodatku miał być samotnym ojcem trójki dzieci, które w obecnej sytuacji ciężko mu wykarmić. Poprosił więc zakonnicę o wsparcie finansowe i coś do jedzenia.

Oszust trafił na podatny grunt. Wzruszona słowami mężczyzny siostra bez namysłu wyciągnęła do potrzebującego pomocną dłoń. Oszust tylko na to czekał. Kobieta wyszła na chwilę do spiżarni i wróciła do mężczyzny z rękoma pełnymi produktów spożywczych. Ten podziękował i odszedł, a siostra zakonna była przekonana, że zrobiła dobry uczynek.

Kobieta zaczęła jednak wątpić w dobre intencje sądeczanina kiedy zauważyła, że z mieszkania zniknął jej telefon. Zakonnicę ogarnęły wówczas podejrzenia, że poczciwie wyglądający młodzieniec oszukał ją i okradł. Postanowiła poinformować o wszystkim policję. Gdy była w drodze na komendę, historia przybrała zupełnie nieoczekiwany obrót.

Jadąc samochodem na jednej z ulic w Nowym Sączu, zauważyła oszusta, któremu wcześniej pomogła. Gdy zapytała go o kradzież telefonu, ten stanowczo zaprzeczył i zaczął się oddalać, wyrzucając telefon w zarośla - przekazał zespół prasowy KMP w Nowym Sączu.

Na szczęście świadkami tej nietypowej sytuacji był przypadkowy przechodzeń oraz policjant po służbie. Mężczyźni rzucili się w pościg za złodziejem i wspólnie go obezwładnili. Oszust został przekazany policji. Był nim 32-letni sądeczanin.

Oczywiście wyszło na jaw, że historia, którą przedstawił kobiecie, nie była prawdziwa, a oszust wykorzystał "metodę na litość" - wyjaśniają sądeccy policjanci.

Bezwzględny kryminalista z pewnością pożałował swoich czynów. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Przy okazji tej historii policjanci apelują do społeczeństwa o szczególną ostrożność.

Wyobraźnia oszustów nie zna granic, a wykorzystują oni najczęściej zaufanie i dobre serce ludzi. (...) Z uwagi na to, że trudno odróżnić oszustów od osób z dobrymi intencjami, najlepiej, nie wpuszczać do mieszkań nikogo obcego. Jeśli musimy już to zrobić, w żadnym wypadku nie powinniśmy otwierać drzwi odruchowo, bez zastanowienia. (...) We wszystkich podejrzanych sytuacjach, należy niezwłocznie skontaktować się z Policją, dzwoniąc po numer alarmowy 112 - czytamy na stronie policji.

O krok od tragedii. Pijany kierowca w Gorzowie wjechał na chodnik prosto w pieszego

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala