Akcja policji w Zakopanem. Matkę tego chłopca czekają duże kłopoty

158

43-letnia matka, która zostawiła 9-letniego syna pod opieką bezdomnych w Zakopanem, usłyszała zarzut porzucenia dziecka. W momencie zawiadomienia policji kobieta była kompletnie pijana. Podejrzana chce dobrowolnie poddać się karze.

Akcja policji w Zakopanem. Matkę tego chłopca czekają duże kłopoty
43-letnia matka, która zostawiła 9-letniego syna pod opieką bezdomnych w Zakopanem usłyszała zarzut porzucenia dziecka. (Policja)

W minioną niedzielę wieczorem 14 sierpnia br. do zakopiańskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 9-letniego Oliwiera. Zaginięcie chłopca zgłosiła jego matka, która mówiła chaotycznie często zmieniając miejsce i okoliczności zaginięcia. Szybko się okazało, co jest tego przyczyną. 43-letnia mieszkanka woj. łódzkiego była kompletnie pijana. Badanie trzeźwości wykazało, że miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Zostawiła dziecko z bezdomnymi. Znalazło się na Krupówkach

Ruszyły nocne poszukiwania dziecka. 24 policjantów sprawdzało dostępne budynki, pustostany i wiaty. 43-letnia kobieta została zatrzymana do wyjaśnienia sprawy. W poniedziałek rano kilkudziesięciu policjantów, strażaków, ratowników z podhalańskiej grupy poszukiwawczej i wielu wolontariuszy wyposażonych w fotografie Oliwiera przeczesywało dom po domu w dolnej części Zakopanego. W końcu Oliwier został odnaleziony przez policyjny patrol na Krupówkach w Zakopanem. Chłopiec był zziębnięty i wystraszony, przebywał w towarzystwie kilku dorosłych osób.

W środę 17 sierpnia matka Oliwiera została przesłuchana w prokuraturze w charakterze podejrzanej. 43-latka usłyszała zarzut porzucenia małoletniego wbrew obowiązkowi opieki.

Za przestępstwo, którego popełnienie zarzucił kobiecie prokurator, grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia - mówi Barbara Bogdanowicz z Prokuratury Rejonowej w Zakopanem, cyt. przez TVN24.

Matka 9-latka przyznała się do stawianego jej zarzutu i złożyła wyjaśnienia. Kobieta tłumaczyła, że do Zakopanego przyjechała z synem na wakacje, następnie poznała osoby, z którymi zaczęła pić alkohol.

Wraz z synem pojawiła się w jednym z pustostanów. W pewnym momencie opuściła budynek i pozostawiła syna w towarzystwie nieznajomych osób - przekazała prokurator Bogdanowicz.

43-letnia mieszkanka woj. łódzkiego zawnioskowała o dobrowolne poddanie się karze. - Kobieta wnioskuje o ograniczenie jej wolności poprzez wykonywanie prac społecznych. Chce też pokryć koszty postępowania i zobowiązała się do zachowań, o szczegółach których na tym etapie nie chcę informować - poinformowała prokurator Bogdanowicz w rozmowie z TVN24.

Decyzją sądu rodzinnego 9-letni Oliwier został tymczasowo umieszczony w placówce opiekuńczej. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Przyspieszone wybory? Kwaśniewski zwraca się do Kaczyńskiego
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić