aktualizacja 

Mieszkaniec Poznania nie miał jedzenia. Gest mundurowych porusza do łez

45

Policjanci z Poznania otrzymali w weekend nietypowe zgłoszenie. Mężczyzna przebywający z dziećmi na domowej izolacji zadzwonił, żeby poinformować, że... zabrakło mu jedzenia.

Mieszkaniec Poznania nie miał jedzenia. Gest mundurowych porusza do łez
Mieszkaniec Poznania zadzwonił na policję, bo skończyło mu się jedzenie (Facebook, Komenda Miejska Policji w Poznaniu)

W ubiegłą sobotę dyżurny z komisariatu policji na poznańskim Starym Mieście odebrał nietypowy telefon. - W słuchawce odezwał się niepewny głos mężczyzny, który zadzwonił do policjantów z prośbą o pomoc - informują poznańscy funkcjonariusze.

Ojciec czwórki dzieci potrzebował pomocy policjantów

Telefonujący przekazał, że wraz z czwórką dzieci przebywa w mieszkaniu na izolacji z powodu koronawirusa. Mężczyzna dodał, że samotnie opiekuje się potomstwem. Zadzwonił, ponieważ w domu... skończyło się jedzenie.

- Zostało tylko trochę mąki i odrobina cukru - czytamy na profilu społecznościowym KMP w Poznaniu. Mieszkaniec potrzebował czyjejś pomocy, gdyż sam nie miał możliwości wyjścia do sklepu i zrobienia zakupów.

Mundurowi, niewiele się zastanawiając, zgromadzili środki na sprawunki, zakupili najpotrzebniejsze rzeczy i zawieźli zakupy pod wskazany adres. Wdzięczność rodziny, a szczególnie dzieci, była niezmierzona.

Radość i wzruszenie na widok policjantów były ogromne, a głos maluchów w słuchawce telefonu z podziękowaniami dla mundurowych - niezapomniany - napisali policjanci.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Kary za brak szczepienia przeciwko COVID-19? Posłanka Lewicy o obowiązku szczepień
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić