Myślała, że ma grypę. Amputowano je wszystkie kończyny
Lily McGarry, studentka z Cardiff, straciła wszystkie kończyny po zakażeniu sepsą. Do szpitala zgłosiła się, ponieważ myślała, że ma objawy grypy. 23-latka przeszła dwa zatrzymania akcji serca i spędziła dwa tygodnie w śpiączce. Jej rodzina zbiera fundusze na zakup protez.
Najważniejsze informacje
- Lily McGarry, 23-letnia studentka, straciła wszystkie kończyny po zakażeniu sepsą.
- Zgłosiła się do szpitala z objawami grypy.
- Rodzina apeluje o wsparcie finansowe na leczenie i protezy.
Lily McGarry, studentka medycyny z Cardiff, trafiła do szpitala z objawami grypy, które szybko przerodziły się w poważne zakażenie. Jeszcze podczas oczekiwania w szpitalu dostała wysypki. W ciągu kilku godzin jej stan gwałtownie się pogorszył.
Zdiagnozowano u niej sepsę meningokokową, poważny rodzaj zakażenia krwi, który jest wywoływany przez ten sam rodzaj bakterii, który powoduje najczęstszą postać bakteryjnego zapalenia opon mózgowych - informuje "The Independent".
W wyniku zakażenia, Lily przeszła dwa zatrzymania akcji serca i spędziła dwa tygodnie w śpiączce. Doznała uszkodzenia mózgu, śledziony i wątroby. Konieczne było skrócenie wszystkich jej kończyn, co było wynikiem poważnych uszkodzeń spowodowanych przez infekcję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Gorącym żelazem wypalać". Skandaliczne praktyki wobec chorych na raka
Jak relacjonuje matka Lily, feralnego dnia odwiedzała drugą córkę w Australii. 23-latka zgłaszała jej, że trafiła do szpitala, ale przekonywała, że ma dobrą opiekę. Po kilku godzinach wszystko się zmieniło. - Otrzymałam telefon ze szpitala z prośbą o zgodę na jej intubację. Wtedy musieli wprowadzić ją w stan śpiączki farmakologicznej - cytuje "The Independent" matkę Lily.
Czytaj więcej: Cztery replantacje w jedną noc. "To pierwszy taki przypadek"
Rodzina Lily prowadzi zbiórkę na pokrycie kosztów leczenia i protez, a także apeluje o zwiększenie świadomości na temat sepsy. Podkreślają, jak ważne jest szybkie rozpoznanie objawów, takich jak wysypka czy trudności w oddychaniu.
Mimo dramatycznych przeżyć, Lily pozostaje optymistką. Jej matka, opisuje ją jako osobę pełną życia i determinacji. - Marzy o powrocie do sportu, pływania oraz surfowania i ukończeniu studiów. Twierdzi, że brak kończyn nie zatrzyma jej w spełnianiu marzeń.
Rodzina kobiety apeluje również o szczepienia przeciwko meningokokom, w tym szczepionkę na szczep B, która nie jest standardowo podawana. Ich celem jest zwiększenie świadomości na temat zagrożeń związanych z tą chorobą.