Na widok policji wskoczył do rzeki. Poszukiwania nadal trwają

To już piąty dzień poszukiwań mężczyzny, który 14 marca wskoczył do rzeki Wisłok. Zrobił to po tym, jak policjanci próbowali go wylegitymować. Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku art. 151 Kodeksu karnego.

Na widok policji wskoczył do rzeki. Poszukiwania nadal trwająZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac.  NJA
3

Od 14 marca trwają poszukiwania młodego mężczyzny, który na widok policji wskoczył do rzeki Wisłok. Do tej pory nie ustalono, co się z nim stało. Poszukiwania nadal trwają. 

Portalowi nowiny24.pl udało się porozmawiać ze świadkiem zdarzenia. Jak czytamy, młody mężczyzna siedział na ławce w pobliżu grupki młodzieży, gdy został zaczepiony przez patrol policji. Kiedy funkcjonariusze coś do niego zawołali, mężczyzna zaczął uciekać. 

Skoczył z górki na drogę dla rowerów. Policjanci za nim wybiegli, a on wskoczył do rzeki - mówił świadek zdarzenia w rozmowie z portalem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Padło pytanie o Giertycha. Posłanka wybuchnęła śmiechem

Z kolei portal Rzeszow24.info podaje, że według nieoficjalnych źródeł poszukiwany ma 17 lat. Nieznana jest jednak jego tożsamość.

"Płytka woda"

Prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, w rozmowie z gazetą "Wyborczą" powiedział, że młody mężczyzna był sam, a na widok policji zaczął kierować się w stronę Zakładu Doskonalenia Zawodowego. Kiedy jeden z policjantów postanowił go wylegitymować i wysiadł z radiowozu, chłopak zaczął uciekać przez Wisłok.

Może był przekonany, że jest płytka woda i ucieknie na drugi brzeg - dodał. 

Warto zaznaczyć, że tego dnia stan wody był wysoki, a nurt silny. Z relacji światka, z którym rozmawiał portal nowiny24.pl, wynika że woda sięgała mężczyźnie do szyi.

Coś do policjantów mówił, ale nie słyszałem, co - dodał. 

Powiedział również, że dwóch policjantów próbowało wejść do wody za mężczyzną, a także rzucić mu metalowy łańcuch.

Z mojej perspektywy nie było widać, żeby wykazał chęć złapania tego łańcucha - stwierdził świadek.

Art. 151 Kodeksu karnego

Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów wszczęła śledztwo w kierunku art. 151 Kodeksu karnego.

Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu - głosi przepis.

Zabezpieczone zostały nagrania z kamer zamieszczonych na mundurach policjantów, a także z kamery miejskiej w rejonie sklepu Merkury Marketu.

Wybrane dla Ciebie

Gen. Kukuła spotkał się z amerykańskim gen. Harterem. O czym rozmawiali?
Gen. Kukuła spotkał się z amerykańskim gen. Harterem. O czym rozmawiali?
Zakończyły się rozmowy delegacji Rosji i Ukrainy. Co ustalono?
Zakończyły się rozmowy delegacji Rosji i Ukrainy. Co ustalono?
Nowa droga na Podkarpaciu. Kluczowy etap budowy rozpoczęty
Nowa droga na Podkarpaciu. Kluczowy etap budowy rozpoczęty
Policjant zginął na służbie 12 lat temu. Miał zaledwie 24 lata
Policjant zginął na służbie 12 lat temu. Miał zaledwie 24 lata
Watykan opublikował oficjalne zdjęcie papieża Leona XIV
Watykan opublikował oficjalne zdjęcie papieża Leona XIV
Messi wraca do kadry Argentyny. Wiadomo, kiedy pojawi się na boisku
Messi wraca do kadry Argentyny. Wiadomo, kiedy pojawi się na boisku
Polak doprowadził do awaryjnego lądowania. Zapłaci ogromną karę. Ekspert komentuje
Polak doprowadził do awaryjnego lądowania. Zapłaci ogromną karę. Ekspert komentuje
Zaginięcie Patrycji poruszyło całą wieś. "Wszyscy byliśmy w szoku"
Zaginięcie Patrycji poruszyło całą wieś. "Wszyscy byliśmy w szoku"
Porażające ujęcie z Podlasia. "Prawdziwa katastrofa"
Porażające ujęcie z Podlasia. "Prawdziwa katastrofa"
Oszustwo „na pracownika ZUS”. Zgłoszeń przybywa
Oszustwo „na pracownika ZUS”. Zgłoszeń przybywa
Druzgocące wieści. Sadownik: 100 proc. strat
Druzgocące wieści. Sadownik: 100 proc. strat
"Jestem bezradny". Wójt Soliny apeluje do premiera. Chodzi o niedźwiedzie
"Jestem bezradny". Wójt Soliny apeluje do premiera. Chodzi o niedźwiedzie