Nagle się zaczęło. Zakażona koronawirusem leciała śmigłowcem

97

Imigrantka z koronawirusem urodziła dziecko na pokładzie śmigłowca, którym leciała do Palermo - stolicy włoskiej wyspy Sycylia. Kobieta z dzieckiem trafiła do szpitala przyjmującego pacjentów chorych na Covid-19.

Nagle się zaczęło. Zakażona koronawirusem leciała śmigłowcem
Zdjęcie ilustracyjne (Pixabay)

Kobieta przebywała w ośrodku dla migrantów na małej włoskiej wyspie Lampedusa. Ponieważ jej wynik testu na koronawirusa okazał się pozytywny, lekarze zdecydowali się przenieść ciężarną kobietę do szpitala Cervello w sycylijskiej stolicy Palermo, aby tam mogła bezpiecznie urodzić. Lot z Lampedusy do Palermo trwa około godziny.

Poród na pokładzie helikoptera

Imigrantka jednak zaczęła rodzić podczas lotu. Kobieta urodziła synka na pokładzie helikoptera, lecąc nad południowym wybrzeżem Sycylii, w pobliżu miasta Agrigento. Towarzyszyli jej lekarze i personel regionalnego systemu sanitarnego.

Kobieta z dzieckiem zostaną poddani teraz leczeniu i badaniom sprawdzającym, czy dziecko urodziło się zakażone wirusem SARS-CoV-2.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Radny ds. opieki zdrowotnej Sycylii - Ruggero Razzy, podziękował lekarzom za ich pracę w sytuacji zagrożenia. „Dla nas prawo dostępu do opieki zdrowotnej jest główną drogą, od której się nie wycofujemy się i odsuwamy” - mówił Razzy.

Zobacz także: Pierwszy dzień szkoły w dobie pandemii koronawirusa w Polsce. Rodzice o "stresie i lęku"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić