Nagranie z lotniska. Podróżni uciekali w popłochu

7

Po filipińskim lotnisku poruszał się wąż. Zwierzę zauważył jeden z oczekujących na lot mężczyzn. Chwilę później wszyscy uciekali w popłochu.

Nagranie z lotniska. Podróżni uciekali w popłochu
Wąż pojawił się na lotnisku Daniela Z. Romualdeza na Filipinach. (Twitter\TheSun)

Wąż dostał się wprost pod siedzenia oczekujących na lot. Zaczął syczeć, a także skakać na przedmioty, które pojawiły się na jego drodze.

Władze lotniska badają sprawę. Miejscowe służby próbują dowiedzieć się, jak doszło do pojawienia się na lotnisku węża.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Wąż budził przerażenie i wielu ludzi skłonił do ucieczki. Nic dziwnego - nie wiadomo, jaki konkretnie gatunek pełzał po lotnisku. Mógł być jadowity. Zwierzę nawet pozbawione jadu stanowi jednak ogromne niebezpieczeństwo.

Choć większość osób uciekała i krzyczała z przerażenia, to jednak kilka z nich, oddalonych od węża, śmiało się głośno z całej sytuacji. W komentarzach na Twitterze wykpiono ich postawę.

- Śmiali się, bo poczuli się bezpiecznie. Ciekawe, czy tak samo reagowaliby, gdyby wąż pełzał pod ich krzesłem - zastanawia się użytkownik sieci.

Niestety, nie wiadomo, co stało się później z wężem. Jak jednak twierdzą niektórzy internauci - ponoć wkrótce do lotniska przybyli pracownicy pobliskiego zoo, którzy pomogli złapać zwierzę. Nie jest to jednak potwierdzona informacja.

Zobacz także: ''Wodny wampir'' pod lupą naukowców. Żył na Ziemi jeszcze przed dinozaurami
Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić