Nagranie z Warszawy. Tak Polka potraktowała Ukrainkę. Ludzie oburzeni
Do szokującego zdarzenia doszło w jednej z warszawskich piekarni. Nagranie z niego trafiło do mediów społecznościowych. Słychać na nim kłótnię między Polką, a Ukrainką. Powodem skandalicznego zachowania naszej rodaczki był... chleb.
Szokujące nagranie, ukazujące postępowanie Polki wobec Ukrainki trafiło do sieci dzięki Dawidowi Polakowi. Mężczyzna na co dzień zajmuje się m.in. popularyzacją nauki.
Bardzo proszę o udostępnianie tego nagrania. Nagrał to mój przyjaciel w piekarni na Młynowie. Kobieta zwyzywała Ukrainkę od najgorszych tylko dlatego, że nie dogadały się co do chleba. A Pani Ukrainka ma wyższe wykształcenie i pracowała w Urzędzie w swoim kraju... - napisał mężczyzna w mediach społecznościowych.
Jeśli ktoś wie gdzie można to zgłosić, albo zna agresorkę - działajmy. To wynik rosyjskiej propagandy - dodał.
Kłótnia w piekarni
Zaczęło się od krótkiej wymiany zdań odnośnie chleba. "Biały chleb to jest biały chleb- biały chleb nie może być razowy" - mówiła Ukrainka.
No nie może być. Pani mi pokazuje chleb, który jest nie wiem - wiejski, ale biały - odpowiedziała Polka.
Nie, ja pani nie pokazałam wiejskiego. Ja pani pokazałam ten i ten - twierdziła Ukrainka.
Proszę pani, czy pani rozumie, co ja do pani mówię? Ja potrzebuję chleb razowy bez żadnych dodatków, miodu, ani... - tłumaczyła Polka.
Ekspedientka, pochodząca z Ukrainy weszła jej w słowo, mówiąc "proszę bardzo, to jest ten". Klientka zatem poprosiła o niego. Ekspedientka próbowała jednak wytłumaczyć swój błąd.
Niestety, Polka nie popisała się klasą. Stwierdziła, że Ukrainka ma wracać do swojego kraju.
Proszę pani, jedźcie do swojego kraju, bo robicie takie zamieszanie w tym naszym kraju, że to się w głowie nie mieści - odparła bezpardonowo.
Ja? Ja robię zamieszanie? - odpowiedziała ekspedientka.
Proszę pani, ja proszę panią o chlebek pokrojony i wychodzę, bo ja nie chcę dyskutować z panią - odpowiedziała klientka.
Z piekarni jednak nie wyszła. Zamiast tego zaczęła rzucać mięsem w stronę kobiety z Ukrainy.
Kurw*y zaj*ane, prostytutko ty w dup*ę jeb*na. Won z mojego kraju! (...) Pierd*l się stara pro*utko. Pierdo*na ku*a jesteś. Won do swojego kraju. Ty stara pro*utko - krzyczała Polka do Ukrainki.
Ja jestem przeciw banderowcom - odpowiedziała jej Ukrainka.
Internauci byli oburzeni. Pod postem pojawiła się lawina negatywnych komentarzy.
- Na takie zachowania nie możemy pozwalać, do nikogo, nie ma tutaj znaczenia kto jest jakiej narodowości, człowiek do człowieka nie powinien się tak zwracać i tyle - stwierdziła jedna z internautek.
Filmik skomentowała też Hanna Lis. "Wstyd (...) Dla takich bab jest specjalne miejsce w piekle" - napisała dziennikarka.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl