Napad na polski sklep w Holandii. Policja zaapelowała o pomoc

W sobotę wieczorem, 21 września, około godziny 21:00, doszło do brutalnego napadu z bronią w ręku na polski market przy ulicy Slinge w Rotterdamie. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się, gdy do sklepu wtargnął mężczyzna i zażądał pieniędzy, celując bronią w pracownicę sklepu.

Napad na polski sklep w Rotterdamie. Policja apelujeNapad na polski sklep w Rotterdamie. Policja apeluje
Źródło zdjęć: © x
Danuta Pałęga

Zaatakowana kobieta była przerażona, jednak inny pracownik sklepu szybko przyszedł jej z pomocą. W trakcie konfrontacji z napastnikiem, pracownik został brutalnie uderzony w tył głowy bronią palną. Doznał obrażeń.

Napastnik ostatecznie uciekł z miejsca zdarzenia, nie zabierając żadnych łupów. Opuścił teren na rowerze, kierując się w stronę pobliskiej stacji metra Slinge.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapytaliśmy, jak obecnie żyje się w Polsce. "Dobrze, ale mogłoby być nieco lepiej"

Poszkodowany pracownik, który po ataku był przytomny, został natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie trafił na obserwację. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, jednak incydent wstrząsnął zarówno pracownikami sklepu, jak i lokalną społecznością.

Holenderska policja prowadzi śledztwo, analizując dostępne nagrania z kamer oraz zbierając dowody na miejscu napadu. Mundurowi apelują również o pomoc do świadków, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat tożsamości sprawcy.

Poszukiwany mężczyzna miał ciemną karnację, ubrany był w ciemną kurtkę z kapturem obszytym czarnym futerkiem oraz ciemne spodnie.

Jak podkreślają funkcjonariusze, każdy szczegół może być kluczowy w ustaleniu tożsamości sprawcy.

Kolejny groźny incydent z polskim tłem

To nie jedyny ze wstrząsających incydentów z polskim akcentem poza krajem w ostatnich dniach. Niemiecka policja wciąż intensywnie poszukuje 30-letniego Rafała Pawlaka, który w Monachium kopnięciem kung-fu przyczynił się do śmierci 57-letniego mężczyzny.

Śledczy podejrzewają, że oprawca zbiegł do Polski. Wystawiono za nim list gończy i zaoferowano nagrodę dla osoby, która wskaże miejsce pobytu Pawlaka, w kwocie 1 tys. euro.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?