Brutalne morderstwa na Netfliksie. Burza w sieci o serial "Nocny prześladowca"
Netflix wyemitował 13 stycznia pierwszy odcinek nowego serialu dokumentalnego "Richard Ramirez: Polowanie na seryjnego mordercę". I momentalnie podzielił widownię.
Netflix wyemitował nowy serial dokumentalny "Richard Ramirez: Polowanie na seryjnego mordercę". Opowiada on o jednym z najokrutniejszych morderców na świecie. Widzowie są oburzeni.
Brutalne pobicie. Wszystko nagrywali telefonem
Netflix został skrytykowany przez widzów za gloryfikację postaci mordercy, Richarda Ramireza
Jak informuje Radio ZET, nowy dokument Netfliksa poróżnił widzów. Wielu z nich uważa, że emitując serial, Netflix gloryfikuje postać seryjnego mordercy.
Richard Ramirez był jednym z najokrutniejszych morderców w historii. Nazywano go "Nocnym Prześladowcą" (Night Stalker). Radio ZET przypomina, że swoje ofiary ranił różnymi narzędziami, a czasem również gwałcił. Deklarował się jako satanista. Nigdy też nie powiedział, że żałuje swoich czynów. Richard Ramirez zmarł na niewydolność wątroby, gdy miał 53 lata.
Serial Netfliksa "Richard Ramirez: Polowanie na seryjnego mordercę" to dokument o życiu Ramireza. Zawiera zdjęcia archiwalne i rekonstrukcje zdarzeń. To właśnie nie spodobało się niektórym widzom. Uważają, że sceny są zbyt brutalne.