BBI,SSŃ| 
aktualizacja 

Nie będzie sekcji zmarłej nad wodą 11-latki. Prokurator podał powód

15

Nie będzie sekcji zwłok tragicznie zmarłej 11-latki, która wraz z rodziną wypoczywała w ubiegły weekend nad zalewem w okolicach Kobylej Góry w województwie wielkopolskim. Decyzję prokuratury w rozmowie z o2.pl potwierdził prokurator Marcin Kubiak.

Nie będzie sekcji zmarłej nad wodą 11-latki. Prokurator podał powód
Nad zalewem w okolicy Kobylej Góry doszło do tragedii. 11-latka nie żyje (Facebook, Komenda Powiatowa Policji w Ostrzeszowie)

Do tragicznej śmierci 11-letniej dziewczynki doszło w sobotę, 19 sierpnia. Dziecko wraz z rodziną wypoczywało na plaży nieopodal Kobylej Góry w województwie wielkopolskim. Po wyjściu z wody, niespodziewanie dziewczynka zasłabła.

Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 17.00. O nagłym omdleniu dziewczynki natychmiast powiadomiono pogotowie ratunkowe, ale jeszcze przed przyjazdem ratowników medycznych na pomoc dziewczynce ruszyli obecni na miejscu ratownicy WOPR oraz świadkowie zdarzenia.

Choć akcja ratunkowa trwała ponad dwie godziny i zaangażowani byli w nią lokalni strażacy, policja i ratownicy medyczni pracujący z wykorzystaniem defibrylatora, życia dziecka nie udało się uratować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pożar autobusu w Warszawie. Zapalił się w trakcie kursu

Prokurator wykluczył w wypadku udział osób trzecich i we wtorek, 22 sierpnia oficjalnie poinformował o odstąpieniu od dalszych czynności, w tym sekcji zwłok dziewczynki. Ciało dziecka zwrócono rodzicom.

O komentarz do tej decyzji poprosiliśmy prokuratora Marcina Kubiaka, z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim:

To decyzja wynikająca z opinii biegłego z dziedziny medycyny sądowej, który przeprowadził szczegółowe oględziny na miejscu zdarzenia - podkreśla w rozmowie z o2.pl, prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim i dodaje, że oględziny wykluczyły udział osób trzecich w śmierci dziewczynki.

"To jest wystarczający powód, by odstąpić od dalszych czynności" - dodał prokurator w rozmowie z o2.pl. Rodzina pochodziła z powiatu wieluńskiego, jak udało nam się potwierdzić w rozmowie z policją, dziewczynka chorowała na epilepsję.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić