Nie tylko wagnerowcy. W Kijowie są inne grupy specjalne

W poniedziałek media obiegła wiadomość, że w Kijowie najemnicy z grupy Wagnera próbują dopaść prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Ale to niejedyna grupa, która poluje na głowę ukraińskiego państwa. W stolicy Ukrainy są także funkcjonariusze specnazu z grupy "Alfa", podległej FSB.

Russia - Kaskad Military Unit - Cadets practicing commando attack techniquesMembers of the elite marines group later destined to join Spetsnaz (Russian special forces). Here practicing a commando attack in the marshland close to the camp. In 1982, facing mounting casualties among inexperienced conscripts in Afghanistan, an experimental military unit (Kaskad) was set up where young troops were learning survival skills, shootings, and-to-hand combat. The war in Afghanistan is over but Kaskad still exists and many other camps have mushroomed. Since 1982, 8000 children have passed through Kaskad alone. (Photo by Arne Hodalic/Corbis via Getty Images)Arne Hodalicchild:CB1, summer camp:CB1, United States Marine Corps:CB1, commando:CB1, marsh:CB1, water:CB1, soldier:CB1, special forces:CB1, summer:CB1, teenager:CB1, recruit:CB1, Zhukovsky:CB2, Soviet Union:CB1, training:CB1Żołnierze rosyjskich sił specjalnych w trakcie ćwiczeń
Arne Hodalic

Oblężony Kijów walczy z grupami dywersyjno-rozpoznawczymi. Kolejne dni przynoszą informacje o zatrzymaniach lub "unieszkodliwieniach" członów rosyjskich grup wojskowych, mających sabotować ukraińską obronę.

W poniedziałek pojawiła się - potwierdzona przez stronę ukraińską - wiadomość, że w Kijowie operują m.in. najemnicy z tzw. grupy Wagnera. Ma być ich 400 i mają jasno określony cel: zabić prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Ich wykrycie nie będzie łatwe, a stanowią oni realne zagrożenie.

To niejedyne grupy nieregularne. Według informacji, do których dotarło o2.pl, w mieście pojawili się także operatorzy z grupy Alfa, podległej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa. To groźny, bardzo niebezpieczny przeciwnik. Prawdopodobnie przedostali się do Kijowa na długo przed jego oblężeniem, a być może przed wybuchem samej wojny na Ukrainie.

Rosja jest w permanentnym stanie wojny

Grupa Alfa została stworzona w pierwszej połowie lat 70 XX wieku. Miała podlegać tylko dwóm osobom: szefowi KGB i sekretarzowi generalnemu KPZR. Jednostki miały się uzupełniać ze specnazem GRU - śmiertelnie niebezpiecznym wywiadem wojskowym.

Walczyli m.in. podczas radzieckiej inwazji na Afganistan. Na przełomie lat 80 i 90 zaliczyli kilka operacji, m.in. odbijania zakładników z porwanego samolotu w gruzińskim Tbilisi. Zachód przypomniał sobie o Alfie w 2002 i 2004 r., gdy czeczeńscy bojownicy zajęli teatr na Dubrowce i szkołę w Biesłanie.

Teoretycznie grupa przeszkolona jest do działań kontrterrorystycznych. Jak większość jednostek specjalnych może jednak "odwrócić" swoje zadania i prowadzić operacje dywersyjne i sabotażowe. Nie byłoby dziwnym wysłanie takich jednostek specjalnych do dokonywania tego rodzaju działań w Kijowie.

Rosyjscy dywersanci mają m.in. oznaczać specjalnymi markerami cele dla ataków lotniczych. Ukraińcy walczą z takimi grupami, jak potrafią. Liczne zdjęcia i nagrania z akcji oraz informacje o zatrzymaniach lub "unieszkodliwieniach" dywersantów dowodzą, że ukraiński kontrwywiad poczyna sobie w tym zakresie zręcznie.

Funkcjonariusze FSB pojawiali się także na granicy polsko-białoruskiej. Podczas ubiegłorocznego kryzysu granicznego między oboma krajami mieli pilnie obserwować - a być może też wspomagać - białoruskie służby, gdy polską granicę próbowali przekraczać nielegalnie migranci z Bliskiego Wschodu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy
Wymowna reakcja Zełenskiego na słowa Trumpa. Nagranie krąży po sieci
Wymowna reakcja Zełenskiego na słowa Trumpa. Nagranie krąży po sieci