Nie wytrzymała, patrząc na grób Kamilka. "To są bestie! Brak słów"

9

Koszmar Kamilka z Częstochowy, który był katowany przez ojczyma, poruszył całą Polskę. Ośmioletni chłopiec zmarł 8 maja po 35 dniach walki o życie w Górnośląskim Centrum Zdrowia dziecka. Jego grób na częstochowskim cmentarzu Kule - jak podaje "Fakt" - "od dnia pogrzebu tonie w zniczach i kwiatach".

Nie wytrzymała, patrząc na grób Kamilka. "To są bestie! Brak słów"
Kamilek został zakatowany przez ojczyma (Facebook)

Pamięć o Kamilku, który został zakatowany przez ojczyma, nie gaśnie nawet przez moment. "Fakt" relacjonuje, że jego grób odwiedzają ludzie z całej Polski - z Rybnika, Krakowa, Gdańska, Warszawy i oczywiście Częstochowy.

Ludzie przystają przy mogile i modlą się za duszę ośmiolatka. Młodzi mężczyźni często płaczą...

Tabloid podaje, że na grobie Kamilka pojawiło się mnóstwo pluszowych misiów. Oczywiście nie brakuje też zniczy z napisami: "Zostaniesz w naszej pamięci" czy "Pozostaniesz na zawsze w sercach tych, którzy cię kochali".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłit - Piotr Kaleta i Arkadiusz Myrcha

Jest ich tak dużo, że aż zastawiają sąsiednie groby i przejście.

Niektórzy robią zdjęcia grobu, inni kręcą filmy. Widok mogiły ośmiolatka wywołuje mnóstwo refleksji.

Grób Kamilka odwiedził między innymi pan Michał z Krakowa, który pracuje na budowie w Częstochowie. Historię skatowanego chłopczyka śledził już od momentu pojawienia się pierwszych dramatycznych doniesień.

Obiecałem mu, że przyjadę do niego. Nie byłem na pogrzebie, chociaż tak bardzo chciałem go pożegnać - powiedział "Faktowi".

Widok grobu Kamilka wyciska łzy

Stając przy grobie chłopczyka, pan Michał nie był w stanie powstrzymać łez.

- Straszne emocje, trochę się uspokoiłem. Mam dwie córki, czternastolatkę i półroczną, nie wyobrażam sobie, jak można skrzywdzić dziecko! Ile on bólu zniósł, cierpienia, serce mi się ściska z żalu - zaznaczał.

Taki fajny, radosny dzieciak, miał przed sobą całe życie, ktoś mu je brutalnie przerwał. Jakim prawem! Aż mnie ciarki przechodzą, gdy pomyślę o jego cierpieniu. To są bestie! Brak słów! - podkreśliła z kolei pani Małgorzata, która również odwiedziła cmentarz (cyt. "Fakt").
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić