Niemcy. 31-letni Polak pobił pracownika kolei. "Gryzł funkcjonariuszy i medyków"
Niecodzienne sceny z udziałem obywatela Polski rozegrały się Dworcu Głównym w Hanowerze. 31-latek wdał się tam w bójkę z pracownikiem kolei oraz przypadkowym przechodniem. Po pojawieniu się na miejscu służb, mężczyzna próbował gryźć funkcjonariuszy. Ze względu na stan zdrowia został przewieziony do szpitala. Tam próbował pogryźć lekarza pobierającego od niego krew.
Incydent miał miejsce ok. godz. 11 na stacji kolejowej w Hanowerze. Pijany 31-latek z Polski pokłócił się z pracownikiem niemieckich kolei. Na tym jednak cała sprawa się nie skończyła.
Agresor rzucił się na mężczyznę i dotkliwie go pobił. Poszkodowanemu pracownikowi kolei udało się obalić sprawcę na ziemię. W bójkę zaangażował się naoczny świadek zdarzenia. Kiedy próbował przytrzymać Polaka, został przez niego kopnięty.
Czytaj także: Niemcy piszą o Polaku. Skandaliczne, co zrobił 59-latek
Pobił pracownika kolei i próbował gryźć funkcjonariuszy. 31-latek z Polski zaatakował lekarza
Na miejsce wezwano patrol policji. Mężczyzna nadal jednak zachowywał się w sposób stanowiący zagrożenie dla innych.
Stawiał opór i próbował gryźć funkcjonariuszy – przekazali niemieccy mundurowi.
Polak został przewieziony na komisariat, gdzie wszczęto przeciwko niemu postępowanie przygotowawcze. Prokuratura zleciła przeprowadzenie badania krwi. 31-latek został przewieziony do szpitala. Tam mężczyzna próbował ugryźć lekarza, który pobierał od niego krew.
Agresywny Polak na dworcu w Niemczech. Drugi raz tego samego dnia trafił do szpitala
Obywatel Polski został po jakimś czasie wypuszczony przez policję. Ani myślał jednak się uspokajać. O godz. 20 ponownie udał się na Dworzec Główny i wdał się w kolejną bójkę. Tym razem znieważył 56-letniego Serba i uderzył go kilkukrotnie w twarz.
Znajdujący się na miejscu zdarzenia policjant zdołał rozdzielić mężczyzn i wezwać wsparcie. Na komisariacie wznowiono postępowanie przeciwko 31-latkowi, rozszerzając je o kolejne zarzuty. W pewnym momencie stan Polaka znacznie się pogorszył i drugi raz tego samego dnia trafił on do szpitala.
Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji