Niemieckie media o relacjach z Polską. "Coś nie działa między sąsiadami"
Przed poniedziałkowymi konsultacjami rządów w Berlinie czołowe niemieckie dzienniki studzą oczekiwania. Zwracają uwagę na brak przełomu i rosnącą frustrację po obu stronach.
Najważniejsze informacje
- Niemieckie dzienniki piszą o braku postępów i "punkcie krytycznym" w relacjach Warszawa-Berlin.
- Według niemieckich "FAZ" i "SZ" poniedziałkowe konsultacje nie przyniosą dużych decyzji, a dominują obrona i transport.
- Sondaż Barometr Polska-Niemcy pokazuje niską sympatię Polaków do Niemców i wyraźny spór pamięci o II wojnę światową.
Zapowiadane na poniedziałek konsultacje międzyrządowe w Berlinie budzą w Niemczech umiarkowany entuzjazm. Jak relacjonuje PAP, dzienniki "Frankfurter Allgemeine Zeitung" i "Sueddeutsche Zeitung" wskazują na znużenie i brak zaufania w relacjach. Oczekiwania na "nowe otwarcie" po zmianach politycznych w obu krajach nie spełniły się, a atmosfera przed spotkaniem przypomina formalny obowiązek, a nie przełom.
FAZ: punkt krytyczny i marnowany potencjał
„FAZ” ocenia, że "przeszłość odgrywa silniejszą rolę niż przyszłość", a oba rządy "lekkomyślnie marnują potencjał" współpracy.
"USA mogą zniszczyć Rosję siłami lotniczymi". Ekspert o odstraszeniu Putina
Gazeta pisze wprost: "Relacje polsko-niemieckie znalazły się w punkcie krytycznym i niewiele wskazuje na to, by zaplanowane na ten poniedziałek w Berlinie konsultacje międzyrządowe miały to zmienić. Spotkanie to przypomina ćwiczenia obowiązkowe, przez które obie strony muszą jakoś przejść".
W tekście podkreślono też brak zainteresowania w Berlinie i zniechęcenie w Warszawie.
Dziennik zauważa, że w Niemczech słabo przebija się fakt, iż Polska jest czwartym partnerem handlowym RFN i awansowała do grona 20 największych gospodarek.
Polityka pamięci i spór o ton relacji
"FAZ" opisuje, że prawicowo-narodowe partie w Polsce wzmacniają nastroje antyniemieckie, a prezydent Polski Karol Nawrocki ma stawiać kwestię reparacji jako warunek współpracy.
Równocześnie pada ocena, że "liberalno-konserwatywny premier Donald Tusk reaguje na to bezradnie i bojaźliwie".
SZ: „coś nie działa między sąsiadami”
Monachijski "Sueddeutsche Zeitung" także tonuje nastroje przed konsultacjami. "Jest wprost przeciwnie, coś wydaje się nie działać między sąsiadami" - czytamy. Według gazety nie należy oczekiwać poważnych decyzji, a akcent ma paść na obronę i lepsze połączenia transportowe. Tematem rozmów ma być również budowa w Berlinie pomnika polskich ofiar niemieckiej agresji i okupacji.
"SZ" przypomina, że Friedrich Merz w pierwszym dniu urzędowania odwiedził Paryż i Warszawę, sygnalizując nowe otwarcie, lecz "nic z tego nie wyszło". Dziennik nawiązuje też do wiosennych napięć na granicy oraz do wyników sondażu Barometr Polska–Niemcy: jedynie 32 proc. Polaków deklaruje sympatię do Niemców; tylko 17 proc. uważa, że Niemcy wystarczająco zadośćuczyniły za zbrodnie II wojny, podczas gdy 60 proc. Niemców jest przekonanych, że zrobiono dość.
Minimalne oczekiwania wobec rozmów w Berlinie
Oba tytuły wskazują, że agendę konsultacji zdominują kwestie bezpieczeństwa i transportu, bez przełomów personalnych czy politycznych. Na tym tle przywoływane są przykłady niewykorzystanych szans i rozmijających się narracji historycznych, które ciążą na bieżącej współpracy.