aktualizacja 

Niepokojące słowa dla Ukrainy. Szykuje się ciężki rok

Dowódca Oleksandr Tarnawski przewiduje, że rok 2024 może różnić się od planu prowadzenia działań bojowych na rok 2023. - Będzie to jeszcze bardziej skomplikowane niż wcześniej - podkreśla wojskowy. Armia Ukrainy będzie jednak stale dążyć do odzyskania swoich ziem.

Niepokojące słowa dla Ukrainy. Szykuje się ciężki rok
Niepokojące słowa dla Ukrainy. To będzie ciężki rok? (GETTY, Anadolu)

W lutym miną dwa lata od rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. W 2023 liczono, że Ukraina odzyska swoje ziemie, jednak kontrofensywa na razie nie przyniosła zakładanych rezultatów. Liczono na przełamanie linii obrony rosyjskiej armii, jednak linia frontu w ostatnich miesiącach nie zmieniła się w znaczący sposób. Kolejną próbę armia Wołodymyra Zełenskiego podejmie w 2024 roku.

Naszym obowiązkiem jest dokończenie prowadzenia działań wojennych i wyzwolenie naszych terytoriów. Będzie to jeszcze bardziej skomplikowane niż wcześniej. Wróg o tym wie i zrobi wszystko, aby nasze plany legły w gruzach - tłumaczy dowódca Oleksandr Tarnawski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 21.12

Wielu ekspertów przewiduje, że w 2024 roku definitywnie zakończy się wojna w Ukrainie. Jakie zdanie w tym temacie ma Tarnawski?

Wcale nie stawiam sobie za cel zakończenia wojny. Celem jest zwycięstwo. Bo wojnę można zakończyć na różne sposoby. Dla nas, wojska, jest to tylko zwycięstwo - dodaje.

Wojna w Ukrainie. Premier Słowacji nie pozostawia złudzeń

Przypomnijmy, że premier Słowacji w gorzkich słowach ocenia szanse na zwycięstwo Kijowa w wojnie z Rosją. Jego zdaniem Ukraińcy nie mają "wystarczających sił, aby militarnie odwrócić sytuację" na froncie.

Musimy stawić czoła prawdzie i powiedzieć, że Ukraina nie ma wystarczających sił, aby militarnie odwrócić sytuację i nie jest zdolna do kontrofensywy. Możemy wrzucić całą broń świata, wszystkie pieniądze, ale Federacja Rosyjska nigdy nie zostanie pokonana militarnie. Przyjdzie przełom 2023 i 2024 r. i zobaczycie, że Federacja Rosyjska zacznie dyktować warunki rozwiązania tego konfliktu - twierdzi premier Słowacji.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić