Nietypowa interwencja policji. Musieli zajrzeć pod maskę

6

Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Nowym Wiśniczu (powiat bocheński) mają za sobą totalnie nietypową interwencję. Mundurowi ratowali... małego kotka. Zwierzę zakleszczyło się pod maską rozgrzanego samochodu.

Nietypowa interwencja policji. Musieli zajrzeć pod maskę
Mały kociak uwięziony pod rozgrzaną maską auta. Co zrobiła policja? (Pixabay)

Niecodzienna interwencja służb miała miejsce w sobotni poranek. Policjanci musieli pilnie pomoc kotkowi. Z nieznanych powodów zwierzę zakleszczyło się pod pokrywą silnika samochodu osobowego.

Policjanci nie byli w stanie odnaleźć właściciela samochodu, który mógłby otworzyć "maskę" pojazdu, dlatego podjęli natychmiastowe działania mające na celu bezpieczną pomoc zwierzęciu - czytamy na stronie internetowej malopolska.policja.gov.pl.

Historia zakończyła się happy endem. Kotka udało się uwolnić, natomiast postawa policjantów spotkała się z pozytywnym odbiorem jednego z naocznych świadków interwencji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nagminnie łamią obowiązujące na plażach regulaminy. Co na to Polacy?

Policja uratowała kotka. "Godne podziwu"

Świadek napisał pochwałę dla policjantów. Jej treść została przytoczona poniżej.

"Chcieliśmy Wam dzisiaj opowiedzieć o niezwykłym wydarzeniu, które miało miejsce w naszej małej, ukochanej miejscowości Nowy Wiśnicz obok sklepu Biedronka. To historia o odwadze, sercu i empatii, która rozgrzewa nasze serca!

Dziś (tj. 19.08.2023r.) nasi drodzy policjanci, starszy posterunkowy Marcin Rozciecha oraz starszy posterunkowy Sebastian Wojtas, stanęli w obliczu nietypowej sytuacji. Zostali zadysponowani do małego kociaka uwięzionego pod maską rozgrzanego samochodu.

Zamiast czekać na pomoc innych służb, Panowie postanowili działać natychmiast. Z szacunkiem do mienia właściciela samochodu, którego wtedy nie było na miejscu, włożyli swoje serca, wiedzę i doświadczenie, by uratować tego maleńkiego przyjaciela. Z determinacją i precyzją, którą można by im pozazdrościć, wydostali kociaka z pułapki gorącego metalu.

To, co wtedy się wydarzyło, było naprawdę godne podziwu. W oczach dzieci, które przypatrywały się całej akcji, nasi policjanci stali się prawdziwymi bohaterami. Widząc ich poświęcenie, odwagę i troskę o najmniejszych, dzieci mówiły, że chcą być, takie kiedy dorosną.

Dziękujemy, drodzy Marcinie i Sebastianie, za Waszą heroiczną postawę i wsparcie dla tych, którzy nie potrafią prosić o pomoc w ludzkim języku. Wasza historia to dowód, że prawdziwi bohaterowie są wśród nas, gotowi do działania w każdym momencie.

Pamiętajmy, że każda chwila empatii i dobroci może zmienić czyjeś życie, nawet jeśli jest to życie małego, bezbronnego zwierzątka. Dzielcie się tą inspirującą historią dalej, by pokazać, że dobro zawsze zwycięża!"

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić