Niewinna wizyta, poważne konsekwencje. Rodzinne wakacje zamieniły się w koszmar

Rodzice 4-letniego Michaela opisali dramatyczne skutki choroby, która zaatakowała ich syna podczas rodzinnych wakacji w Hiszpanii. Jak się później okazało, źródłem zakażenia był kontakt ze zwierzętami na farmie Cowbridge Farm Shop w Marlborough Grange Farm, gdzie chłopiec przebywał razem ze swoją babcią.

4-latek zaraził się pasożytem po wizycie na farmie4-latek zaraził się pasożytem po wizycie na farmie
Źródło zdjęć: © Google
Danuta Pałęga

Publiczna Służba Zdrowia Walii (PHW) poinformowała o 74 przypadkach zachorowań na kryptosporydiozę powiązanych z wizytami w tej samej hiszpańskiej farmie. Aż 16 osób musiało spędzić przynajmniej jedną noc w szpitalu.

Właściciele farmy zawiesili dobrowolnie sesje głaskania i karmienia zwierząt oraz współpracują ze śledczymi w toku trwającego śledztwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powrót maseczek coraz bliżej? Białystok podzielony

Dramatyczny przebieg choroby u dziecka

Michael poczuł się źle już kilka dni po wizycie na farmie, gdy wraz z rodziną przebywał w Hiszpanii. Miał gorączkę i biegunkę, a jego rodzice podejrzewali, że winne jest jedzenie lub ekspozycja na słońce.

Objawy jednak się nasilały, więc chłopiec trafił do prywatnego szpitala w Maladze, gdzie zdiagnozowano poważną infekcję jelitową. Spędził tam trzy dni. Jak powiedziała jego mama, Kate, "to był absolutny koszmar".

Potwierdzenie zakażenia po powrocie

Po powrocie do Walii Michael nadal skarżył się na bóle brzucha. Lekarz rodzinny zlecił badania, które potwierdziły zakażenie kryptosporydium. Publiczna Służba Zdrowia Walii potwierdziła związek ich przypadku z innymi zakażeniami powiązanymi z tą samą farmą.

Pasożyt, który zaatakował całą rodzinę

Zarówno Kate, jak i Gareth – rodzice chłopca – również doświadczyli łagodniejszych objawów choroby. Gareth przyznał, że nadal cierpi na skurcze żołądka, mimo że od zakażenia minęły już ponad cztery tygodnie. Michael na szczęście całkowicie wyzdrowiał. Nikt inny z towarzyszącej im na wakacjach grupy nie zachorował.

Apel rodziców: potrzeba lepszej informacji

Rodzice Michaela podkreślają, że choć babcia chłopca zadbała o higienę i użyła środka dezynfekującego, nie zdawali sobie sprawy z ryzyka. "Dopiero gdy coś się dzieje, zdajesz sobie sprawę, jak poważne to jest" – powiedział Gareth. Kate dodała, że chciałaby, aby osobom odwiedzającym farmy edukacyjne przekazywano więcej informacji o potencjalnych zagrożeniach.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady