Nowe zdjęcia Łukaszenki. Aż trudno uwierzyć
W weekend świat wstrząsnęły nowe doniesienia z Ukrainy. Egzekucję cywili, jaką Rosjanie dokonali m.in. w Buczy w obwodzie kijowskim, wielu nazwało wprost ludobójstwem. Tymczasem światło dzienne ujrzały nowe zdjęcia Aleksandra Łukaszenki. Mimo dramatu, który rozgrywa się obok, on świetnie się bawił.
Na oficjalnej stronie prezydenta Białorusi ukazały się zdjęcia z... meczu hokejowego. Okazało się, że głowę Aleksandra Łukaszenki w weekend zaprzątały starania o zdobycie goli dla swojej drużyny.
Łukaszenka nie dba o los mieszkańców Ukrainy. Czym się zajmuje?
Jak możemy przeczytać, drużyna Łukaszenki odniosła zwycięstwo nad przeciwnikami – reprezentującymi obwód miński – i awansowała do kolejnych rozgrywek.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Przeczytaj także: Rosjanie okradają nawet swoich. Rozmowa przechwycona
Obie drużyny zmierzyły się ze sobą na Arenie Olimpijskiej w Mińsku. W kolejnych rundach grupa, której częścią pozostaje dyktator, górowała nad przeciwnikami, uzyskując noty: 1:0, 2:0, 3:1. Za ostateczny wynik sędziowie uznali 6:1.
Przeczytaj także: Tyle warte jest dla nich życie kadyrowców. Wymowne zdjęcie z Groznego
Mecz, w którym wziął udział Aleksander Łukaszenka, był pierwszym w ramach finału amatorskiego turnieju. Na wykonanych tego dnia fotografiach – opublikowanych później na stronie president.gov.by – uchwycono, jak prezydent walczy o zwycięstwo, a później pozuje z członkami obu drużyn oraz rozdaje dzieciom zabawki.
Przeczytaj także: Rzecznik Putina korzysta z VPN. "Nie dałoby się tego wymyślić"
Po wybuchu wojny w Ukrainie spodziewano się, że Białoruś rychło wesprze Rosję w napaści na sąsiedni kraj. Jednak z upływem czasu okazało się, że Aleksander Łukaszenka wcale nie jest zainteresowany bezpośrednim angażowaniem się w konflikt. Jak pisał tygodnik "Polityka", przyczyną może być obawa przed obnażeniem nieudolności białoruskiej armii.
W czasie, gdy Łukaszenka rozgrywał mecz, światem wstrząsnęły doniesienia z Ukrainy. Na zdjęciach i nagraniach, które pojawiły się w sieci, widać dowody egzekucji ludności cywilnej, którą przeprowadziły wojska rosyjskie. Ciała leżące na ulicy, masowe groby - ten widok wstrząsnął ludźmi. O zbrodni mówi się już jako o ludobójstwie.