Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Nurt rzeki porwał samochód. Dramatyczne chwile na Podkarpaciu

63

O dużym pechu może mówić właścicielka volkswagena passata. Kiedy kobieta przeprawiała się na drugi brzeg rzeki Wisłoka swoją osobówką, samochód został nagle porwany przez nurt. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. Na miejscu interweniowała straż pożarna.

Nurt rzeki porwał samochód. Dramatyczne chwile na Podkarpaciu
Kobieta utknęła samochodem w rzece (Facebook, Straż Pożarna w Jaśle)

Komenda Powiatowa PSP w Jaśle (woj. podkarpackie) opublikowała zdjęcia z jednej z interwencji, jaka miała miejsce w sobotę, 30 grudnia w gminie Krempna. To niewielka wioska, gdzie kilka posesji oddzielonych jest od "świata" rzeką. Aby się do nich dostać, trzeba przejechać przez Wisłokę. Jak relacjonuje "Fakt", kierująca volkswagenem nie miała wyjścia - musiała się podjąć tego zadania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nietypowe sytuacje po kolędzie. Ksiądz ujawnia

Rzeka porwała samochód na Podkarpaciu

Samochód miał przejechać po dnie wyłożonym betonowymi płytami. Kierująca volkswagenem miała jednak sporego pecha. Tego dnia poziom wody w rzece był wyższy, a nurt wyjątkowo silny.

"Fakt" informuje, że pojazd znalazł się na środku rzeki, a wtedy do jego środka zaczęła się wdzierać zimna woda. Nurt zaczął spychać samochód. Przerażona kobieta zadzwoniła po pomoc.

Strażacy z Jasła udostępnili zdjęcia z akcji. Druhowie rozciągnęli długą linę, dzięki które mogli dostać się do kierującej. Najpierw udało się ewakuować ją z pojazdu. Potem strażacy zajęli się wyciągnięciem osobówki z rzeki. Poniżej można zobaczyć zdjęcia strażaków.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Akcja przebiegła sprawnie i pomyślnie. Nic poważnego się nie stało. W komentarzach pod informacjami dotyczącymi akcji strażaków pojawiają się apele, by wreszcie połączyć znajdujące się za rzeką posesje drogą przez rzekę.

Jeśli mieszkańcy okolicznych miejscowości chcieliby wybrać inną trasę z Krempnej do Nowego Żmigrodu, muszą nadrabiać aż 15 kilometrów. Niewielką wieś Myscowa, której dotyczy problem, odwiedziła nawet niegdyś "Interwencja" Polsatu. Niestety, lata lecą, a problem dalej nie został rozwiązany.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wrzuć kilka tabletek do pralki. Pranie będzie śnieżnobiałe
Korea Południowa obawia się ceł Trumpa bardziej niż kryzysu politycznego
Ich związek nie przetrwał. Była żona Stanisława Tyma grała w "Misiu"
Wymarły w Polsce ponad pół wieku temu. Największe ptaki
Jarosław Kaczyński straci immunitet? W piątek zadecyduje o tym Sejm
Nie żyje Stanisław Tym. Miał 87 lat
Unia Europejska dokręca śrubę. Nowe zasady segregacji śmieci
Na jakim tłuszczu smażyć karpia? Ten jest najlepszy
Zwolniono dwóch policjantów. To efekt tragicznej interwencji
Mocha Mousse kolorem roku Panteone 2025. "Wyrafinowany i bujny"
Tragiczna śmierć 50-letniego biznesmena. Ujawniono nowe fakty
Jako jeden z pierwszych trafił do rosyjskiej niewoli. "Nie tylko tortury"
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić