Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Miał 88 lat.

Zmarł papież Franciszek

Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Ochraniali państwowe instytucje. Nie płacą pracownikom. Poszkodowani są emeryci

67

Agencja, która strzegła zasobów państwowych instytucji, od miesięcy nie wypłaca wynagrodzeń swoim pracownikom. Właściciele firmy ochroniarskiej wiodą jednocześnie luksusowe życie - podaje "Uwaga! TVN". Poszkodowani są głównie emeryci i renciści, którzy dorabiali do świadczeń.

Ochraniali państwowe instytucje. Nie płacą pracownikom. Poszkodowani są emeryci
Sprawą zajmuje się Państwowa Inspekcja Pracy (Licencjodawca, Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl)

Sprawą zajęli się dziennikarze "Uwagi! TVN". Spółka, której pracownicy chronili m.in. budynki Centrum Obsługi Administracji Rządowej czy też Agencja Mienia Wojskowego, a także prywatne osiedla mieszkaniowe od dawna nie płaci pracownikom. To głównie emeryci i osoby schorowane, które dorabiają do świadczeń ZUS.

Problem miał pojawić się ponad rok temu. 42-letni dziś Piotr K., który zarządza firmą, zaczął opóźniać płatności dla swoich pracowników. Z relacji poszkodowanych wynika, że zaległości rosły z miesiąca na miesiąc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Umowa o pracę a B2B. Czym się od siebie różnią?
fPłacił z dwumiesięcznym opóźnieniem. W grupie, w której pracowałem, ten kto odszedł z pracy, mógł zapomnieć o zaległym wynagrodzeniu. Zaległości przywiązywały nas do dalszej pracy - powiedział reporterom "Uwagi!" jeden z poszkodowanych.

Firma to konsorcjum mniejszych spółek, które mają bardzo podobne do siebie nazwy. W większości spółki oficjalnie należą do Karoliny L. To partnerka Piotra K. On sam zarządza kilkoma przedsiębiorstwami. Z relacji poszkodowanych wynika jednak, że mężczyzna jest faktycznym decydentem w każdej firmie.

Brak płatności sprawił, że wielu zatrudnionych zwolniło się z pracy. Niektórzy pracownicy brali na siebie kilka etatów. Nie dostawali za to wynagrodzenia.

Odmawiają komentarza. Prokuratura sprawdza jedną z firm

Miałem wypracowane prawie 700 godzin i za sierpień nie dostałem złotówki, a jeszcze za lipiec mi wisiał. Na poczekaniu wymyślał różne bajki. W końcu zostałem na lodzie. Gdyby nie pomoc rodziny, to przez dwa miesiące nie miałbym za co żyć. Nie zapłacił mi 21 tys. zł - relacjonuje inny pracownik firmy.

Sam Piotr K. stwierdził, że pytania o zaległości należy kierować do władz spółek. Karolina L. nie udzieliła komentarza reporterom "Uwagi!" TVN. Władze państwowych instytucji (m.in. AMW) także odmówiły rozmowy ws. agencji.

Wiadomo, że sprawą działalności jednej z firm zajmuje się prokuratura. Chodzi o zawierane przez spółkę kontrakty. Doniesienie ws. braku płatności złożyła Państwowa Inspekcja Pracy, ale śledczy uznali, że w tym wypadku do przestępstwa nie doszło.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Biebrzański Park Narodowy płonie. Służby walczą bez wytchnienia
Tragedia na Sardynii. Polak zmarł na pokładzie samolotu
Watykan podał przyczynę śmierci papieża Franciszka
Szokujący pomysł burmistrza z USA. Chce podawać fentanyl bezdomnym
Klaudia zginęła w wypadku. Poruszające, jak żegna ją szkoła
45-letni kardynał na konklawe. Ukończył polskie seminarium
Karmiła piersią na weselu. Tak zareagowali przyjaciele. "To bolało"
Koszmar na Malediwach. Rosjankę chwycił rekin. "Ból niewyobrażalny"
Sceny z festiwalu. Byk wpadł w tłum gapiów
Zabili jej syna. Tak wspomina rozmowę z papieżem. "Odczuł nasz ból"
Siedział na szlaku i ogryzał patyk. Niezwykłe nagranie z Tatr
Papież Franciszek nie żyje. Ekspert o następcy: "Człowiek środka"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić