Od 48 lat nie opuścił ręki. Powód jest zdumiewający

Amar Bharati od kilkudziesięciu lat ani na moment nie opuścił swojej prawej ręki. Ma dobry powód. Hindus stał się inspiracją dla wielu osób.

Amar Bharati od kilkudziesięciu lat chodzi z uniesioną ręką. Ma ważny powód Amar Bharati od kilkudziesięciu lat chodzi z uniesioną ręką. Ma ważny powód
Źródło zdjęć: © YouTube, #Mind Warehouse

Po tym, jak Amar Bharati doznał objawienia religijnego, zaczął wieść proste życie mnicha. Jednak Hindus, który do tej pory nie stronił od przyjemności, często czuł chęć robienia zakazanych dla duchownego rzeczy. W 1973 roku wpadł na pomysł, który miał mu pomóc w zachowaniu samokontroli.

Chodzi z podniesioną ręką. Inspiruje tysiące ludzi z całego świata

Amar Bharati zaczął chodzić z uniesioną ręką. Mnich tłumaczy, że jest to wyraz jego religijności oraz szacunku dla hinduskiego boga Śiwy, a także apel o zakończenie konfliktów zbrojnych i utrzymanie pokoju na świecie.

Nie proszę o wiele. Dlaczego walczymy między nami, dlaczego jest między nami tyle nienawiści i wrogości? Chcę, żeby wszyscy Hindusi żyli w pokoju. Chcę, aby cały świat żył w pokoju – apelował Amar Bharati za pośrednictwem hinduskich mediów.

Zobacz też: Obudził się na własnym pogrzebie

Jak podaje portal History of Yesterday, historia Amara Bharatiego stała się inspiracją dla tysięcy osób z całego świata. Na początku Hindus cierpiał na straszliwy ból ręki, spowodowany jej nieustannym unoszeniem, który utrudniał dotrzymywanie przyrzeczenia.

Przełom nastąpił po około dwóch latach. Wtedy Amar Bharati zauważył, że zaczyna tracić czucie w ręce, a w konsekwencji – przestał borykać się z bólem. Jak deklaruje, zamierza to robić do końca życia. Powinien dotrzymać tego przyrzeczenia nie tylko ze względów religijnych. Lekarze zwracają uwagę, że mięśnie Bharatiego już częściowo zaniknęły, a opuszczenie ręki mogłoby doprowadzić do trwałego uszkodzenia nerwów.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr