Odkrycie na Wawelu. Znaleziono dziecięce pochówki
Na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu archeolodzy odkryli trzy dziecięce pochówki i fragment broni. Prace mają na celu weryfikację hipotezy o istnieniu wczesnośredniowiecznej świątyni pod dawnym kościołem św. Jerzego.
Archeolodzy pracujący na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu dokonali niezwykłego odkrycia. W rejonie dawnego kościoła św. Jerzego natrafili na trzy dziecięce pochówki oraz fragment broni - informuje Polska Agencja Prasowa. Prace rozpoczęły się w maju i mają na celu weryfikację hipotezy o istnieniu wczesnośredniowiecznej świątyni.
Jak poinformował dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu, prof. Andrzej Betlej, dziecięce pochówki datowane są na XVII wiek. Znaleziony fragment broni, który jest obecnie oczyszczany, może być kordem. Archeolodzy kontynuują prace, licząc na dalsze odkrycia, które mogłyby potwierdzić istnienie starszej świątyni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pojawił się ten grymas". Ekspert pokazał, co robił Trzaskowski
Prace są kontynuowane, czekamy, czy uda się znaleźć coś więcej. Jest duża szansa, że rzeczywiście uda się zweryfikować hipotezę, a może odnaleźć właśnie ten wczesnośredniowieczny kościół - mówi PAP prof. Betlej.
Czytaj więcej: Dramatyczny komunikat ws. 16-latki. Choruje na depresję
Obecne działania są kontynuacją prac z 1965 roku, kiedy to nie zbadano całego terenu. Wówczas odkryto fragmenty sugerujące istnienie wcześniejszej budowli - przypomina PAP. W ostatnich latach na Wawelu przeprowadzono badania radarowe, które wytypowały obszary do dalszych wykopalisk.
W latach 2023-2024, podczas badań przed budową nowej trasy zwiedzania, odkryto m.in. relikty wczesnośredniowiecznego wału z XI wieku oraz przedmioty codziennego użytku. To były m.in. elementy uzbrojenia używane przez wojów broniących wzgórza, używane przez mieszkańców wzgórza naczynia kuchenne, sztućce, foremki do ciast, buty, zabawki, fajki, monety, dewocjonalia, szklane kałamarze, cyrkle i instrumenty.