Jacek Dyrdak| 

Olbrzymia wpadka. FBI wyjawiło rządowy sekret. Mają dowód, mówią o przełomie

574

FBI przez przypadek wyjawiło jeden z rządowych sekretów na temat zamachów z 11 września 2001 roku. To może być dowód, że terroryści Al-Kaidy mieli wsparcie w Waszyngtonie.

Zamach na WTC z 11 września 2001 roku
Zamach na WTC z 11 września 2001 roku (Getty Images)

Trop wiedzie do tajemniczego saudyjskiego dyplomaty Mussaeda Ahmeda al-Dżarah. FBI ujawniła jego nazwisko w dokumentach sądowych wniesionych w odpowiedzi na pozew rodzin ofiar zamachu, które oskarżają rząd Arabii Saudyjskiej o współudział w zamachach - poinformowało Yahoo! News.

Rzecznik rodzin mówi o "olbrzymiej wpadce" FBI. Podkreśla, że to przełom, bo po raz pierwszy pojawiło się oficjalne potwierdzenie, że agencja odkryła powiązanie pomiędzy terrorystami a ambasadą Arabii Saudyjskiej w Waszyngtonie. Przedstawiciel amerykańskiego rządu przyznał, że ujawnienie nazwiska Dżaraha w upublicznionych dokumentach stanowiło błąd.

To pokazuje, że rząd próbuje przykryć udział Saudyjczyków. Dowodzi, że istniała hierarchia rozkazów, wiodąca z saudyjskiej ambasady przez ministerstwo ds. islamskich do porywaczy – powiedział Brett Eagleson, rzecznik rodzin ofiar zamachów z 11 września.

Zobacz też: Był autorem pierwszego zamachu na WTC. Tak go schwytano

Wpadka FBI. Kim jest Mussaed Ahmed al-Dżarah?

Niewiele wiadomo o Dżarahu. W ambasadzie w Waszyngtonie pracował w 1999 i 2000 roku. Miał nadzorować aktywność pracowników wspomnianego ministerstwa. Raportował do saudyjskiego ambasadora w USA, którym w tamtym okresie był książę Bandar. Później został przydzielony do saudyjskich misji w Malezji i Maroku, gdzie miał pracować jeszcze w 2019 r.

Adwokaci rodzin ofiar już od jakiegoś czasu mieli Dżaraha na oku. To jeden z dziewięciu obecnych lub byłych saudyjskich oficjeli, którzy według nich mogą dysponować ważnymi informacjami na temat zamachów. Podejrzewa się, że Dżarah miał udzielić wsparcia dwóm terrorystom, Khalidowi al-Mihdharowi i Nawafowi al-Hazmiemu. Obaj uczestniczyli w porwaniu samolotu linii American Airlines, który zaatakował Pentagon, zabijając 125 osób.

Saudyjski rząd już wcześniej odcinał się od jakichkolwiek związków z terrorystami. W styczniu br. podkreślał, że "Arabia Saudyjska jest i zawsze była ważnym sojusznikiem USA w walce z terroryzmem".

Zamachy z 11 września 2001 roku

Terroryści zaatakowali 11 września 2001 roku dwie wieże World Trade Center i Pentagon. W sumie zginęło blisko 3 tys. ludzi, a ponad 25 tys. osób zostało rannych.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić