Opole Lubelskie. Szpital nie przyjął pacjenta z podejrzeniem zawału? Mężczyzna zmarł w aucie

Pan Andrzej miał nie zostać przyjęty do szpitala w Opolu Lubelskim (woj. lubelskie) mimo objawów wskazujących na zawał. Jego przyjaciel postanowił zawieźć go do szpitala w innej miejscowości. Mężczyzna po drodze zmarł.

szpitalZdjęcie obrazowe.
Źródło zdjęć: © Pixabay
637

Pan Andrzej cztery lata temu miał zawał. W miniony czwartek poczuł się źle, objawy przypominały to, przez co już raz przeszedł. Zaczęły się nasilać i pomimo że szpital w Opolu Lubelskim był oddalony od jego mieszkania zaledwie 100 metrów, jego przyjaciel Wojciech postanowił zawieźć go na miejsce autem.

W szpitalu pan Wojciech miał usłyszeć, że na miejscu nie ma odpowiedniego sprzętu diagnostycznego. Jak donosi "Dziennik Wschodni", przyjaciel poprosił o konsultację lekarską dla pana Andrzeja i wtedy pielęgniarki przekierowały panów do szpitala w Poniatowej. W drodze do drugiego szpitala mężczyzna uskarżający się na ból w klatce piersiowej zmarł. Na miejscu podjęto się reanimacji, jednak było już za późno.

Kiedy dojechaliśmy do szpitala w Poniatowej, ratownicy medyczni i lekarz natychmiast rozpoczęli reanimację. Niestety nie udało się go uratować. Może gdyby go obejrzeli w Opolu, to teraz by żył. Jak można zostawić człowieka z podejrzeniem zawału bez pomocy? - pyta rozgoryczony pan Wojciech w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".

Szpital jednak nie widzi w tym swojej winy. Przedstawicielka placówki zauważa, że w takich przypadkach do potrzebującego powinna zostać wezwana karetka pogotowia.

Pacjent rano w domu poczuł się źle, ale nie zdecydowano się na wezwanie pogotowia ratunkowego ze względu na bliskość poradni. Po uzyskaniu informacji o możliwościach pomocy choremu, osoby towarzyszące zdecydowały o samodzielnym przetransportowaniu chorego z Opola Lubelskiego do szpitala w Poniatowej – odpowiada dla "Dziennika Wschodniego" dr n. med. Iwona Chmiel-Perzyńska, p.o. dyrektora ds. medycznych Powiatowego Centrum Zdrowia w Opolu Lubelskim.
Podczas jazdy doszło prawdopodobnie do zatrzymania krążenia, jednak kierujący nie zatrzymał się, nie wezwał pogotowia, ale kontynuował jazdę do szpitala. Biorąc pod uwagę obciążenia zdrowotne chorego i jego stan sprzed zdarzenia, powinien być zbadany i zaopatrzony w domu przez Zespół Ratownictwa Medycznego oraz przewieziony karetką do szpitala posiadającego oddział kardiologiczny optymalnie z pracownią hemodynamiczną - zauważa dr. n. med. Cmiel-Perzyńska.

Pierwszy raport komisji ds. pedofilii. Ks. Isakowicz-Zaleski: Zaniedbania są wieloletnie

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 23.06.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.06.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje ceniona lekarka. Była żoną prof. Zbigniewa Religi
Nie żyje ceniona lekarka. Była żoną prof. Zbigniewa Religi
Burze suną przez woj. śląskie. Ulewny deszcz i silny wiatr paraliżują region
Burze suną przez woj. śląskie. Ulewny deszcz i silny wiatr paraliżują region
Hulajnogą elektryczną wjechała w mur. 15-latkę zabrał śmigłowiec
Hulajnogą elektryczną wjechała w mur. 15-latkę zabrał śmigłowiec
41-latek wpadł pod pociąg. Wcześniej prosił o pieniądze na bilet
41-latek wpadł pod pociąg. Wcześniej prosił o pieniądze na bilet
Trasa miała 4800 km. Polska kolarka triumfuje w USA
Trasa miała 4800 km. Polska kolarka triumfuje w USA
19 osób i pies uwięzieni po burzy w Austrii. Trwa akcja ratunkowa
19 osób i pies uwięzieni po burzy w Austrii. Trwa akcja ratunkowa
Zarzuty korupcyjne wobec wicepremiera Ukrainy. Chodzi o niemal 90 mln zł. strat
Zarzuty korupcyjne wobec wicepremiera Ukrainy. Chodzi o niemal 90 mln zł. strat
Paraliż po ulewie. Gwałtowne burze nawiedziły Dolny Śląsk
Paraliż po ulewie. Gwałtowne burze nawiedziły Dolny Śląsk
Napięcie rośnie. Iran wystrzelił rakiety. Media: wybuchy w okolicach bazy USA w Katarze
Napięcie rośnie. Iran wystrzelił rakiety. Media: wybuchy w okolicach bazy USA w Katarze
Nagrał ją monitoring. Szokujące zachowanie turystki w Zakopanem
Nagrał ją monitoring. Szokujące zachowanie turystki w Zakopanem
Synoptycy ostrzegają. Nadciągnie polarne powietrze. Wskazali datę
Synoptycy ostrzegają. Nadciągnie polarne powietrze. Wskazali datę