Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 

Ostatnia wiadomość z Titanica. Będą rozcinać jego kadłub

266

Sąd w USA podjął decyzję w kwestii wraku Titanica. Firma RMS Titanic Inc. otrzymała zgodę na przecięcie części kadłuba. W ten sposób spróbuje odzyskać specjalistyczny telegraf, który zatonął razem ze statkiem. Orzeczenie sądu wywołało dezaprobatę opinii publicznej.

Kadłub wraku Titanica zostanie częściowo przecięty
Kadłub wraku Titanica zostanie częściowo przecięty (Getty Images)

Jak podaje "Global News", od 80 lat firma RMS Titanic Inc. posiada prawa do wraku. Jej przedstawiciele złożyli wniosek do sądu, aby zezwolono im na wydobycie ze statku specjalistycznego telegrafu Marconi. Żeby go wydostać, niezbędne będzie częściowe przecięcie kadłuba Titanica.

Wrak Titanica zostanie naruszony w poszukiwaniu telegrafu

Sąd przychylił się do prośby firmy RMS Titanic Inc. Wyrok wydała Rebecca Beach Smith z Sądu Rejonowego w Norfolk w stanie Wirginia. Jak uzasadniła, telegraf Macroni posiada wielką wartość historyczną, edukacyjną, naukową i kulturalną, ponieważ kiedy Titanic tonął, to właśnie z niego nawoływano o pomoc.

Sędzia Rebecca Beach Smith zaznaczyła, że RMS Titanic Inc. może jedynie minimalnie przeciąć kadłub. Wrak powinien zostać naruszony tylko na tyle, aby wynajęci przez firmę specjaliści mogli dostać się do pomieszczenia z telegrafem i wydobyć go na powierzchnię.

Zobacz także: Zobacz też: Katastrofa Titanica. Klucz, który zmienił los statku

Jednym z przeciwników takiego rozwiązania była Narodowa Służba Oceaniczna i Atmosferyczna. Przedstawiciele organizacji rządowej argumentowali, że wrak należy pozostawić z pokoju, ponieważ stanowi masowy grób półtora tysiąca pasażerów i pracowników personelu.

David Concannon, prawnik RMS Titanic Inc., odpiera zarzuty organizacji. Jak twierdzi, telegraf jest świadectwem bohaterstwa operatorów, których wysiłek przyczynił się do uratowania życia 705 ocalałym z katastrofy.

(Telegraf – przy. red.) opowiada o bohaterstwie operatorów, którzy uratowali życie 705 osobom. Pracowali, dopóki woda nie zaczęła zalewać im stóp – powiedział David Concannon w wywiadzie dla "New York Post".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić