Skrajnie niebezpieczny manewr w wykonaniu kierowcy samochodu marki BMW. Choć było bardzo ślisko, zdecydował się na wyprzedzanie bez zachowania należytej ostrożności. Niewiele brakowało, a doprowadziłby do zderzenia czołowego. Czytelnik o2.pl podzielił się nagraniem, na którym widać wybryk kierowcy.
- Zakręt, wzniesienie, ograniczenie do 60 km/h, ślisko niesamowicie. Kierowca bmw wyprzedza na czołówkę, dodatkowo wpycha się, prawie spychając mnie z drogi - zrelacjonował nam czytelnik o2.pl.
Ten drogowy incydent miał miejsce 27 grudnia po godz. 19:00 w miejscowości Łążyn (woj. kujawsko-pomorskie).
Wyłącznie czujna reakcja kierowcy jadącego z naprzeciwka i moja sprawiły, że nie doszło do dramatu. Warto dodać, że chwilę wcześniej było widać, że ktoś nadjeżdża. Pan i król szos uznał jednak, że zdąży - podsumował autor nagrania.