Paparazzi przyłapał posła PiS. Co się stało z jego twarzą? "Wszystkich pozdrawiam"

208

"Super Express" pochylił się nad stanem zdrowia Jarosława Zielińskiego, byłego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji. Poseł PiS został przyłapany przez paparazzi z plastrem na nosie i dużym krwiakiem pod okiem. Co mu się stało? Zieliński zabrał głos.

Paparazzi przyłapał posła PiS. Co się stało z jego twarzą? "Wszystkich pozdrawiam"
Jarosław Zieliński (Getty Images, Mateusz Wlodarczyk)

Dziennik podaje, że przed kilkoma dniami poseł Jarosław Zieliński przechadzał się po Warszawie z opatrunkiem na nosie i krwiakiem pod okiem. Próbowano skontaktować się z politykiem PiS, by zapytać, co się stało. Poseł nie odebrał jednak telefonu.

"Super Express" o Zielińskim rozmawiał z jego partyjnymi kolegami. - Nic na ten temat nie wiem - podkreślił europoseł Ryszard Czarnecki.

Niczego nie wiem na temat jakiegoś zdarzenia z udziałem pana posła Zielińskiego - zaznaczał z kolei poseł Marek Ast.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Energia z wiatru jest najtańsza. Ekspertka podaje wyliczenia. "Ta różnica jest ogromna"

"SE" uznał, że raczej należy wykluczyć starcie polityka z agresorem. Zauważono, że już w przeszłości pojawiały się publikacje o tym, że Zieliński korzysta z ochrony SOP, choć nie jest już wiceministrem. Czy taki stan nadal się utrzymuje?

Rzecznik SOP płk Bogusław Piórkowski nie udzielił nam odpowiedzi, zasłaniając się ustawą o SOP, która mówi o ochronie realizowanych przez tę formację zadań - przekazał dziennik.

Jarosław Zieliński reaguje

Po publikacji "SE" Jarosław Zieliński zamieścił dwa wpisy na Facebooku. Wyraźnie dał do zrozumienia, że nie został pobity. Skąd zatem "zmasakrowana twarz", o której donosiła prasa? Polityk utrzymuje, że przeszedł zabieg medyczny.

Wobec złośliwych publikacji, pytań i komentarzy informuję, że przeszedłem planowany zabieg medyczny. Czuję się dobrze, dochodzę do siebie i nadal pracuję na rzecz Wyborców i dobra publicznego. Wszystkich pozdrawiam - napisał.
Wszystkim życzę trwałego zdrowia. Ludziom życzliwym dziękuję za słowa empatii i wsparcia, a złośliwcom dedykuję refleksję o człowieczeństwie i znane powiedzenie: "Nie śmiej się dziadku z cudzego wypadku. Dziadek się śmiał i to samo miał" - dodał w kolejnym wpisie.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić