Papież Franciszek nie popuści. Czarne chmury nad Dziwiszem

67

Nuncjatura Apostolska poinformowała, że Polskę odwiedził kardynał Angelo Bagnasco - emerytowany arcybiskup Genui. Miał zbadać zaniedbania kardynała Stanisława Dziwisza. Chodzi między innymi o sprawę z 1993 roku, kiedy miał zatajać fakty pedofilii w kościele.

Papież Franciszek nie popuści. Czarne chmury nad Dziwiszem
Kardynał Dziwisz (Photo by Beata Zawrzel/NurPhoto via Getty Images) (GETTY, NurPhoto)

Nuncjatura Apostolska wydała w sobotę oficjalny komunikat ws. wizyty kardynała Angelo Bagnasco. Według tych informacji duchowny był z wizytą w Polsce w dniach 17-26 czerwca i miał zbadać "sygnalizowane, także publicznie, zaniedbania kard. Stanisława Dziwisza podczas pełnienia przez niego funkcji arcybiskupa metropolity krakowskiego (2005-2016)" - wyjaśniono w komunikacie.

Według oficjalnego komunikatu hierarcha w Polsce miał zapoznał się z dokumentami i odbyć szereg spotkań. O swoich ustaleniach ma poinformować Stolicę Apostolską. Sprawą, na którą kardynał Bagnasco miał zwrócić szczególną uwagę, dotyczy faktów pedofilii w kościele z 1993 roku.

Wtedy jeden z wiernych, Janusz Szymik miał zgłosić biskupowi bielsko-żywieckiemu Tadeuszowi Rakoczemu, że był wykorzystywany seksualnie przez ówczesnego proboszcza parafii w Międzybrodziu Bialskim - księdza Jana Wodniaka. Metropolita krakowski miał poznać sprawę z listu przekazanego mu przez ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, ale nic z tą wiedzą nie zrobił.

Sprawą zajęła się Komisja ds. pedofilii

Sprawą byłego sekretarza Jana Pawła II zajęła się również Komisja ds. pedofilii. Skierowała ona zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez czterech hierarchów kościelnych, w tym właśnie Dziwisza.

Jednym z duchownych, z którymi w czasie wizyty w Polsce rozmawiał kardynał Bagnasco, był ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. W spotkaniu uczestniczyło także dwóch watykańskich urzędników. Isakowicza-Zaleskiego zdziwiło, że kuria krakowska nie wiedziała o spotkaniu z przedstawicielami Watykanu.

Na rzecz komisji złożono listy od ofiar

"Dopiero po spotkaniu poinformowałem, że do takiej rozmowy doszło" - przyznał duchowny w rozmowie z RMF FM. Dodał, że na rzecz komisji złożył listy od osób, które czuły się pokrzywdzone przez przedstawicieli Kościoła.

Może te osoby będą przesłuchiwane - zaznaczył.
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić