Parafia w Zakopanem zablokowała drogę. Jest reakcja władz miasta

W centrum Zakopanego parafia zablokowała drogę między ulicą Jana Pawła II a Krupówkami, co wywołało zaskoczenie i kontrowersje. Władze miasta ostrzegają przed konsekwencjami prawnymi.

.Sanktuarium Najświętszej Rodziny w Zakopanem.
Źródło zdjęć: © Facebook
Edyta Tomaszewska

Najważniejsze informacje

  • Parafia w Zakopanem zablokowała drogę między ul. Jana Pawła II a Krupówkami.
  • Miasto nie było informowane o zmianach w organizacji ruchu.
  • Urzędnicy ostrzegają przed konsekwencjami prawnymi.

W centrum Zakopanego doszło do nieoczekiwanej blokady drogi. Sanktuarium Najświętszej Rodziny zablokowała przejazd między ulicą Jana Pawła II a Krupówkami, co zaskoczyło zarówno mieszkańców, jak i radnych. Blokada pojawiła się w czwartek wieczorem, równolegle do sesji rady miasta.

Samowolne działania parafii

Miasto Zakopane alarmuje, że działania parafii to przykład samowoli. Na drodze pojawiły się znaki drogowe, które nie mają podstawy prawnej. Urzędnicy podkreślają, że nikt z parafii nie uzgadniał z miastem zmian w organizacji ruchu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ksiądz domaga się 800 zł za wydanie zgody na pogrzeb w innej parafii. Został nagrany przez wiernego

- Na drodze publicznej nie można ot tak samemu decydować o znakach i barierach. To poważna sprawa z punktu widzenia prawa i bezpieczeństwa - mówi Maciej Moskwa z Urzędu Miasta w Zakopanem w rozmowie z serwisem Podhale24

Wiceburmistrz Bartłomiej Bryjak ostrzega, że sytuacja może mieć poważne konsekwencje prawne. Miasto jest odpowiedzialne za drogę, a nieuzgodnione zmiany mogą prowadzić do odpowiedzialności cywilnoprawnej.

- My, jako miasto, jesteśmy odpowiedzialni za tę drogę. Jeśli coś się tam stanie, konsekwencje mogą spaść na nas - mimo że nie mamy wpływu na to, co się tam dzieje - mówi serwisowi Podhale24 Bryjak.

Brak oficjalnego stanowiska parafii

Parafia Świętej Rodziny, do której należy teren, nie wydała jeszcze oficjalnego stanowiska w sprawie blokady. Wcześniej księża informowali wiernych o możliwym zamknięciu przejazdu, sugerując, że miasto nie respektuje ich prawa własności.

Nie wiadomo, czy duchowni planują utrzymać barierę na stałe, ani na jakiej podstawie prawnej wprowadzono nowe oznakowanie. Miasto podkreśla, że droga podlega miejskiej organizacji i nie można samowolnie zmieniać warunków ruchu drogowego.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 13.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 13.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Zdjęcie z Gdańska. Od razu chwycił za telefon. "Strach patrzeć"
Zdjęcie z Gdańska. Od razu chwycił za telefon. "Strach patrzeć"
Jannik Sinner triumfuje w Wimbledonie
Jannik Sinner triumfuje w Wimbledonie
Legia Warszawa triumfuje w Superpucharze Polski
Legia Warszawa triumfuje w Superpucharze Polski
Zabójstwo w Nowem. Mieszkańcy wyszli protestować
Zabójstwo w Nowem. Mieszkańcy wyszli protestować
Dokonał zamachu w Niemczech. W laptopie miał dziecięcą pornografię
Dokonał zamachu w Niemczech. W laptopie miał dziecięcą pornografię
"Celowo". Czołowy ekspert nie ma wątpliwości. Chodzi o katastrofę
"Celowo". Czołowy ekspert nie ma wątpliwości. Chodzi o katastrofę
Bez kasku na hulajnodze. Nastolatek w ciężkim stanie po zderzeniu
Bez kasku na hulajnodze. Nastolatek w ciężkim stanie po zderzeniu
Wszedł do morza w rejonie falochronu. Nie żyje 29-letni Mateusz
Wszedł do morza w rejonie falochronu. Nie żyje 29-letni Mateusz
Nazywa go zagrożeniem dla świata. Trump chce odebrać jej obywatelstwo
Nazywa go zagrożeniem dla świata. Trump chce odebrać jej obywatelstwo
Nadciąga niż. Taka będzie pogoda 14 i 15 lipca
Nadciąga niż. Taka będzie pogoda 14 i 15 lipca
Noworodek w Oknie Życia. Chłopiec miał jeszcze pępowinę
Noworodek w Oknie Życia. Chłopiec miał jeszcze pępowinę