, 
aktualizacja

Pies wpadł w wielkie tarapaty. Miał szczęście. Poruszające wideo

2

Choć jest mały i wątły, ocean nie zdołał go przerazić. Odważny szczeniak wskoczył do wody i wpadł w poważne tarapaty. Na szczęście dostrzegł go ratownik, który pospieszył z pomocą. Krótkie nagranie, na którym zarejestrowano akcję ratunkową, poruszyło internautów.

Pies wpadł w wielkie tarapaty. Miał szczęście. Poruszające wideo
Ratownik ocalił małego psa (Facebook, Long Beach Fire Department)

Miasto Long Beach znajduje się ok. 30 kilometrów na południe od centrum Los Angeles, na wybrzeżu Pacyfiku. Choć otchłań oceanu może przerażać, mały słodki szczeniak poczuł się niczym potężny lew. Psiak nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia i beztrosko wskoczył do wody.

Do zdarzenia doszło w sobotę 11 marca około godziny 18 (czasu lokalnego). Ratownicy otrzymali informację, że po parkingu przy Junipero Beach — jednej z plaż w Long Beach, biega mały piesek. Zwierzak wyglądał, jakby się zgubił.

Zanim ratownicy przybyli we wskazane miejsce, piesek postanowił trochę popływać. Osoby, które obserwowały szczeniaka, przeżyły chwile grozy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ocean? Owszem, duży i głęboki, ale małego, odważnego psiaka nie przeraził. Ten wskoczył do wody i zaczął płynąć, coraz bardziej oddalając się od brzegu. Nie wiadomo, jak zakończyłaby się ta eskapada, gdyby nie zdecydowana reakcja ratownika.

Mężczyzna, widząc, że mały pies nie zdoła sobie poradzić z falami i mając świadomość, że woda jest naprawdę chłodna, chwycił deskę ratunkową i boję, po czym wskoczył do wody.

Uratował życie psa: poruszające wideo

Mężczyzna podpłynął na tyle blisko, że zdołał chwycić pieska i wciągnąć go na deskę. Na nagraniu udostępnionym przez strażaków z Long Beach widzimy skulonego, przerażonego i przemoczonego psiaka.

Ratownik przytrzymywał zwierzę jedną ręką, a drugą starał się płynąć do brzegu. Na szczęście akcja zakończyła się sukcesem.

Widok silnego, postawnego mężczyzny, ratującego małego przerażonego psa, poruszył internautów.

Początkowo psem zajęli się pracownicy Animal Care Services. Ale — jak dowiadujemy się z komentarza pod postem — zwierzak wrócił już do właściciela. Nie wiadomo, jak doszło do tego, że szczeniak błąkał się samotnie po plaży.

Trwa ładowanie wpisu: facebook
Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Oskarżenia pod adresem TikToka. Chodzi o wybory w Rumunii. Unia Europejska reaguje
Developer musi zwrócić inwestorom ponad 300 tys. zł. Zapadł wyrok
Nie spuszczają go z oka. Studenci o 18-letnim synu Donalda Trumpa
Kontrowersje wokół Ostatniego Pokolenia. Ratusz nie wypowie organizacji umowy najmu
Najpopularniejsze imiona w Wielkiej Brytanii. Zwycięzcą Muhammad
Łukasz Mejza zrzekł się immunitetu. "Panie Bodnar, do zobaczenia w sądzie"
Księgowa tęskni za Kylianem Mbappe. Liczby mówią dużo
Rzucił się na niedźwiedzia. Światowe media piszą o Kanadyjczyku
Wieś na Śląsku przeżywa oblężenie. "90 procent to Czesi"
Poseł PiS złożył pozew przeciw Donaldowi Tuskowi. Jest wyrok sądu
Poseł ostentacyjnie wylał kawę z Orlenu. Jerzy Owsiak zabrał głos
Kadyrow znów atakuje. Uderza w ważnych ludzi na Kremlu
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić