Pijany kierowca potrącił dwie kobiety. Matka zginęła, podlewając kwiaty przed domem

W niedzielę w Jarnatowie (woj. lubuskie) doszło do dramatycznego wypadku. Pijany kierowca potrącił dwie kobiety, gdy te podlewały kwiaty przed domem. 59-letnia matka zginęła na miejscu, a jej córka w ciężkim stanie trafiła do szpitala.

Matka zginęła na miejscu, córka trafiła do szpitalaMatka zginęła na miejscu, córka trafiła do szpitala
Źródło zdjęć: © Facebook, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sulęcinie
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielę, 29 czerwca. Jak relacjonuje TVN24, w godzinach popołudniowych matka z córką wyszły przed dom, żeby podlać kwiaty znajdujące się na skarpie.

W pewnym momencie z zakrętu wypadła rozpędzona mazda. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem, ściął znak drogowy i wjechał na posesję, uderzając w stojące przed domem kobiety.

Według portalu gorzowianin.com, do zdarzenia doszło w czasie, gdy w Jarnatowie odbywała się lokalna impreza, dzięki czemu wszystkie służby ratunkowe pojawiły się na miejscu w ciągu kilku minut. Wezwano straż pożarną, policję, pogotowie oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i natychmiast przystąpiono do akcji ratunkowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jadą pociągiem do Chorwacji. "Byliśmy jednymi z pierwszych, którzy kupowali bilety"

59-letnia kobieta zginęła na miejscu, a jej 24-letnia córka w ciężkim stanie została przetransportowana do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim. Kobieta ma liczne złamania.

Tragedia w Jarnatowie. Pijany kierowca uciekł z miejsca wypadku

Jak podaje gorzowianin.com, 31-letni kierowca uciekł z miejsca wypadku, ale został zatrzymany przez policję. Okazało się, że mężczyzna był pijany.

Miał w swoim organizmie ponad 1,4 promila alkoholu - potwierdziła Klaudia Biernacka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie, w rozmowie z lokalnym portalem.

Pijani kierowcy to plaga na polskich drogach. Kilka dni temu do wypadku doszło na 446 kilometrze autostrady A1 w miejscowości Nierada pod Częstochową. Kierowca busa stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery energochłonne, doprowadzając do dachowania pojazdu. Trzy osoby zostały przewiezione do szpitala.

Okazało się, że 41-latek miał w organizmie ponad trzy promile alkoholu.

Źródło: TVN24, gorzowianin.com, "Gazeta Wyborczza"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus