Pijany sternik na promie. Przyłapali go już drugi raz
Policjanci z Krapkowic zatrzymali 44-letniego sternika, który będąc pod wpływem alkoholu, obsługiwał prom na Odrze. Jak poinformowała w poniedziałek KW Policji w Opolu, ten sam mężczyzna pijany sterował promem w marcu tego roku.
Policjanci z Krapkowic (woj. opolskie) zatrzymali 44-letniego sternika, który obsługiwał prom na Odrze, będąc pod wpływem alkoholu. Okazuje się, że chodzi o tego samego mężczyznę, o którym głośno było już kilka tygodni temu.
Powtórne zatrzymanie sternika
Pierwszy incydent miał miejsce w marcu tego roku, kiedy to kontrola trzeźwości wykazała u sternika promu obsługującego trasę Zdzieszowice-Mechnica 2 promile alkoholu.
Czytaj także: Pijany ojciec wiózł dziecko quadem. Uderzyli w słup
Teraz, jak przekazało biuro prasowe opolskiej policji, mężczyzna został zatrzymany po raz drugi. Uczestnicy przeprawy promowej zauważyli śpiącego na ławce sternika i powiadomili służby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Motocyklista wypadł na zakręcie. Wszystko nagrała kamera
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, przeprowadzili kontrolę trzeźwości. Tym razem alkomat wskazał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie sternika.
Czytaj także: Po alkoholu prowadził prom na Odrze. Beztroski 44-latek został zatrzymany przez policję
Mężczyzna, mieszkaniec województwa podkarpackiego, wcześniej miał kierować jednostką pływającą. Tłumaczył, że alkohol spożywał w czasie przerwy, po czym musiał zasnąć.
O dalszym losie sternika zadecyduje sąd. Na szczęście, mimo nieodpowiedzialnego zachowania 44-latka, nikomu nic się nie stało.
Jak informowaliśmy wcześniej, prom na Odrze, łączący Zdzieszowice z Mechnicą, jest jedną z niewielu jeszcze działających przepraw tego typu. To środek transportu dla mieszkańców okolicy, ale i swego rodzaju atrakcja turystyczna, ponieważ pasażerowie promu za pomocą specjalnych chwytaków sami przeciągają go przez rzekę.
Źródło: PAP