Pijany uderzył BMW w drzewo. Nie żyje 34-latek

W powiecie mińskim niedaleko Warszawy doszło do śmiertelnego wypadku, w którym pijany kierowca (2,5 promila), z zakazem prowadzenia pojazdów doprowadził do śmierci pasażera.

.Pijany uderzył BMW w drzewo. Nie żyje 34-latek
Źródło zdjęć: © OSP Dobre
Jakub Artych

Do tragedii doszło w poniedziałek 12 maja. Około godziny 8:30 samochód marki BMW, którym podróżowało dwóch mężczyzn, uderzył w drzewo. Niestety, 34-letni pasażer zginął na miejscu.

Za kierownicą siedział 36-letni mężczyzna, który miał blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Co więcej, posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mimo to zdecydował się na jazdę, co zakończyło się tragedią.

Ma "głodową" emeryturę. Tak dorabia. "Żeby na święta coś zarobić"

Policja ustaliła, że kierowca nie dostosował prędkości do warunków drogowych, co spowodowało utratę panowania nad pojazdem. Samochód zjechał na pobocze i z impetem uderzył w drzewo. Pomimo szybkiej reakcji służb ratunkowych i długotrwałej reanimacji, życia pasażera nie udało się uratować.

Kierowca został zatrzymany na miejscu zdarzenia, a czynności procesowe prowadzone były pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mińsku Mazowieckim - czytamy na stronie policji.

W środę 14 maja sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.

Apel policji

Pomimo licznych kampanii społecznych, zaostrzanych przepisów i rosnącej świadomości społecznej, problem prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu wciąż pozostaje jednym z głównych zagrożeń na polskich drogach

Statystyki policyjne nie pozostawiają złudzeń – pijani kierowcy są odpowiedzialni za setki tragicznych wypadków każdego roku, często kończących się śmiercią lub ciężkimi obrażeniami uczestników ruchu.

Według danych Komendy Głównej Policji, w 2024 roku doszło w Polsce do ponad 1 600 wypadków drogowych spowodowanych przez kierujących pod wpływem alkoholu. W ich wyniku zginęło blisko 200 osób, a ponad 1 800 zostało rannych

Policja apeluje o reagowanie na próby prowadzenia pojazdów przez osoby nietrzeźwe. Nasza czujność może zapobiec tragedii.

36-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w więzieniu
36-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w więzieniu © Policja
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach