aktualizacja 

Plan opozycji na TVP. Borys Budka uchylił rąbka tajemnicy

183

Dotychczasowa opozycja zapowiada, że po przejęciu władzy zamierza zaprowadzić porządek w mediach publicznych. A zatem czego mogą się spodziewać czołowi pracownicy TVP? Szef klubu PO ma pewien plan. — Ci, którzy liczą na odprawy, klauzule zakazu konkurencji, mogą się przeliczyć — zapowiada Borys Budka.

Plan opozycji na TVP. Borys Budka uchylił rąbka tajemnicy
Opozycja zapowiada porządki w TVP (Agencja Wyborcza.pl, Sławomir Kamiński)

Informacja o tym, jak potoczyły się wybory parlamentarne, miała wywołać ogromne poruszenie wśród czołowych pracowników TVP. W ostatnim czasie media rozpisywały się na temat zarobków gwiazd ''Wiadomości'' i najbardziej znanych twarzy z ekipy TVP Info.

Z raportu Najwyższej Izby Kontroli dowiedzieliśmy się, że lojalność wobec partii rządzącej popłaciła — 10 najlepiej zarabiających pracowników TVP w 2022 roku zarobiło łącznie 9 mln zł, a odpowiadający za "Wiadomości" Jarosław Olechowski przez trzy lata zarobił ponad 3,5 mln złotych.

Portal Press.pl poinformował niedawno, że pracownicy TVP (chodzi o najbardziej znane nazwiska) szykują sobie miękkie lądowanie, przygotowując się na zmianę rządów i ewentualną utratę pracy.

Mają dostawać nowe warunki wypowiedzenia, skonstruowane w taki sposób, by mogli jeszcze długo po zwolnieniu otrzymywać hojne wynagrodzenia – przekazał portal Press.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miller: Hołownia powinien potrenować z byłymi marszałkami

W odpowiedzi na te doniesienia Borys Budka oświadczył w rozmowie z mediami: "Pracownicy wielu instytucji, którzy liczą na złote spadochrony, na klauzule zakazu konkurencji i na odprawy, muszą zastanowić się nad tym, że tej ochrony nie będzie".

Czołowi pracownicy TVP będą musieli zwrócić pieniądze?

Opozycja od kilku tygodni zapowiada, że zrobi porządek w TVP. Politycy nie ukrywają, że chcą szybkich i drastycznych zmian. Czego możemy się spodziewać?

Rąbka tajemnicy w rozmowie z mediami uchylił szef klubu PO Borys Budka. Co ciekawe, wspomniał o ''zwrocie nienależnie pobranych korzyści''.

To, w jaki sposób wynagradzano ludzi za tworzenie propagandy, sianie nienawiści, może być przed sądem wzruszone. Jako prawnik uważam, że wiele z tych rzeczy da się odkręcić włącznie z obowiązkiem zwrotu nienależnie pobranych korzyści. W Polsce jest klauzula generalna, że nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą bądź mająca na celu obejście prawa. To jest kodeks cywilny. A także generalna zasada, że prawo nie chroni tych, którzy działają sprzecznie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa lub z zasadami współżycia społecznego — powiedział Borys Budka, cytowany przez ''Gazetę Wyborczą''.

– Zmienimy media niezwłocznie, jak będzie nowy rząd – podkreślił polityk.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić