Pływał kajakiem po Warcie. Nagle zobaczył to w wodzie
Z Warty w rejonie wsi Rogalinek pod Poznaniem wyłowiono ciało mężczyzny. Możliwe, że należy ono do zaginionego mieszkańca Śremu, którego policja poszukuje od grudnia.
Zwłoki unoszące się w Warcie zauważył w niedzielę kajakarz. Jednocześnie w pobliżu przedstawiciele fundacji "Ratuj Ryby" kręcili akurat film edukacyjny.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Kręciliśmy film o roztopach i naturalnym tarle. Zdjęcia robiliśmy z drona. Wtedy zauważyliśmy kajakarza, który zatrzymał się przy zwłokach - Sebastian Staśkiewicz z fundacji powiedział portalowi WTK.
To właśnie kajakarz wezwał służby. Przybyła na miejsce policja ustaliła wkrótce, że wyłowione z rzeki ciało należy do 57-letniego mężczyzny. Zwłoki zostały przekazane do sekcji do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu.
Policja podejrzewa, że ciało może należeć do mężczyzny, którego od kilku miesięcy poszukują śremscy mundurowi. To mieszkaniec Domu dla Osób Bezdomnych w Śremie. Ostatni raz był widziany 5 grudnia, kiedy wychodził ze swojego miejsca zamieszkania.
Czytaj także: Sklep w Łomży. 62-latek spoliczkował ekspedientkę