Po jej twarzy pełzały robaki. Rodzina pozwała szpital
Concepion Covarrubia zachorowała na COVID-19 i zmarła w trakcie pobytu w szpitalu. Gdy bliscy 65-latki odkryli, w jakim stanie znajdują się jej zwłoki, byli zbulwersowani. Jak relacjonowali w rozmowie z mediami, w ustach i nosie zmarłej wiły się robaki.
Jak podaje Mirror, Concepion Covarrubia przebywała w South Coast Global Medical Center w Kalifornii w USA. Krewni domagali się, aby 65-latka została przewieziona do ośrodka rehabilitacyjnego, jednak ich prośby odrzucono.
Przeczytaj także: To nie matka, to potwór. Ukryła zwłoki niemowlaka w ścianach domu
Po jej twarzy pełzały robaki. Rodzina pozwała szpital
Krewni Concepion Covarrubia zapewniają, że dokładali wszelkich starań, aby odciążyć pielęgniarki w opiece nad 65-latką. Mieli m.in. sami przynosić chorej posiłki, a także zżyć się z personelem South Coast Global Medical Center. Tym większy był ich szok, gdy odkryli, w jakim stanie są zwłoki ich krewnej.
Przeczytaj także: Współżył z setką zmarłych kobiet, w tym z dziećmi i staruszkami
Zdaniem dzieci Concepion Covarrubia personel dopuścił się poważnych zaniedbań. W konsekwencji zdecydowali się na złożenie pozwu do sądu. Wykazują w nim, że pielęgniarki nie dopełniały swoich obowiązków nie tylko po śmierci 65-latki, lecz także jeszcze w trakcie jej choroby.
To było jak zdrada zaufania, ponieważ ciągle mi powtarzano: "Z nią wszystko w porządku. Będzie dobrze. Zapewniamy jej najlepszą opiekę". Nie chciałabym, aby ktokolwiek przechodził przez to samo. Aby tak głęboko komuś ufać i na koniec czuć się tak zdradzonym – relacjonowała w rozmowie Carolina, córka zmarłej (Mirror).
Zobacz też: Zabójstwo blogerki Gabby Petito. Śledczy z USA ujawnili przyczynę śmierci
Przeczytaj także: Makabryczne odkrycie. W aucie były zwłoki 32-latki i jej psa
Termin rozprawy sądowej wyznaczono na styczeń 2022 roku. Zły stan zwłok zmarłej 65-latki potwierdzają nie tylko jej krewni – notatkę na ten temat wykonała również jedna z pielęgniarek pracujących w South Coast Global Medical Center.