Po miesiącach przebadali pacjentów z Wuhan. Niepokojące odkrycie

Ponad trzy czwarte pacjentów z COVID-19 hospitalizowanych w Wuhan między styczniem a majem cierpiało z powodu co najmniej jednego trwałego objawu choroby sześć miesięcy później. To pokazuje, że po pokonaniu koronawirusa będziemy musieli zmierzyć się z jego długofalowymi skutkami.

wuhan
Źródło zdjęć: © Getty Images
Dagmara Smykla-Jakubiak

Po pół roku od zakażenia wielu pacjentów w Wuhan wciąż zmagało się z objawami COVID-19. Prawie dwie trzecie badanych nadal odczuwało zmęczenie lub osłabienie mięśni po przebyciu ostrej choroby. Z kolei 26 proc. miało problemy ze snem, a 23 proc. cierpiało z powodu lęku lub depresji.

Raport na ten temat opublikowano w czasopiśmie medycznym "The Lancet". Autorzy badania obserwowali 1733 pacjentów, którzy między styczniem a majem ubiegłego roku byli hospitalizowani w Wuhan. Badanie dotyczyło pacjentów wypisanych ze szpitala Jin Yin-tan, średnia wieku wynosi 57 lat.

Badania przeprowadzone w Chinach pokazują długoterminowe skutki COVID-19. Będą się z nimi musieli zmierzyć nie tylko poszczególni ludzie, ale całe społeczeństwa –podkreśla Bin Cao, specjalista od chorób płuc z Narodowego Centrum Badań Klinicznych Chorób Układu Oddechowego w Chinach i jeden z autorów badania.

Badanie dotyczyło również monitorowania odporności na koronawirusa. Naukowcy sprawdzali ilość przeciwciał produkowanych przez organizmy pacjentów, które zapobiegają ponownemu zachorowaniu na COVID-19. W grupie 94 pacjentów poziom przeciwciał spadł średnio o 53 proc. po pół roku od szczytowego poziomu choroby.

COVID-19 atakuje nie tylko płuca chorego. Wpływa także m.in. na nerki, serce i układ krwionośny pacjentów. Badania laboratoryjne wykazały, że 13 proc. chorych, których nerki wydawały się zdrowe podczas pobytu w szpitalu, miało obniżoną wydolność w badaniu kontrolnym po pół roku.

Badanie z Wuhan zostało określone jako "ważne i aktualne". Naukowcy z Instytutu Badań Farmakologicznych im. Mario Negri w Mediolanie podkreślają w komentarzu do raportu, że na razie istnieje niewiele badań na temat następstw COVID-19.

Zobacz też: Jan Maria Rokita kandydatem na RPO? Michał Woś: zachował klasę, rozsądek i niezależność myśli

Wybrane dla Ciebie
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna