Brutalny napad na boisku szkolnym. Zerwał ubranie z 32-latki
Do brutalnego rozboju doszło na boisku szkolnym w Jaworznie (woj. śląskie). 27-letni pseudokibic napadł 32-letnią kobietę, ponieważ ta miała na sobie odzież z emblematem krakowskiego klubu piłkarskiego. Napastnik pobił 32-latkę i zerwał z niej odzież, pozostawiając ją w samej bieliźnie.
Brutalny atak miał miejsce 22 kwietnia na boisku szkolnym przy ul. Armii Krajowej w Jaworznie. Napadnięta 32-latka powiedziała policjantom, że gdy siedziała na ławce z koleżanką, z grupy siedzącej obok podszedł do niej agresywny mężczyzna, który kazał jej natychmiast ściągnąć i oddać bluzę oraz czapkę z emblematem krakowskiego klubu piłkarskiego.
Gdy 32-latka oznajmiła, że nie odda bluzy, ponieważ pod spodem posiada tylko bieliznę, agresywny 27-latek pobił ją, zerwał z niej bluzę oraz zabrał czapkę. Mężczyzna zadawał kopnięcia w głowę, opluł napadniętą, a następnie nagrywał ją telefonem siedzącą na ziemi w samej bieliźnie - relacjonuje policja z Jaworzna.
Szokujące sceny rozegrały się na oczach dzieci, które grały w piłkę na boisku szkolnym. Według policji, "przestraszyły się i uciekły". Świadkami zajścia byli również inni pseudokibice z grupy sprawcy, którzy nie zareagowali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ksiądz zszokował wiernych. Powiedział to w ciszy wyborczej
Policja opublikowała nagranie, na którym widać napastnika, który kilkukrotnie atakuje kobietę. Kopie ją i ciągnie po ziemi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pseudokibic w rękach policji
Policjanci szybko ustalili tożsamość podejrzanego. To 27-letni Marcel K., znany funkcjonariuszom z powodu wcześniejszych konfliktów z prawem. Mężczyzna początkowo ukrywał się przed organami ścigania, obawiając się zatrzymania, ale 18 maja, gdy wrócił do Polski, został zatrzymany. Podczas przeszukania jego mieszkania znaleziono marihuanę.
Według policji, Marcel K. jest pseudokibicem jednej ze śląskich drużyn piłkarskich. - Podczas przesłuchania przyznał się do zarzutu rozboju, którego dopuścił się publicznie z błahego powodu - wyjaśniła policja.
27-latkowi postawiono zarzuty rozboju, uszkodzenia ciała oraz posiadania narkotyków. Grozi mu kara do 15 lat więzienia. Zgodnie z decyzją sądu, Marcel K. najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
Czytaj także: Chuligani napadli na pociąg. Mieli pałki i noże
Źródło: KMP w Jaworznie