Pobił pasażera, bo nie otrzymał napiwku. Teraz trafił za kratki

Kierowca przewozu osób w Piasecznie pobił pasażera, a następnie okradł i odjechał. Sądził, że nie poniesie odpowiedzialności za to co zrobił. Bardzo się mylił. Zaledwie po kilku godzinach od zdarzenia został zatrzymany przez piaseczyńskich policjantów na terenie Warszawy. Usłyszał zarzuty karne, a sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy.

.Pobił pasażera, bo nie otrzymał napiwku. Teraz trafił za kratki
Źródło zdjęć: © Policja
Jakub Artych

Wszystko działo się w nocy - 29 kwietnia 2024 roku. 21-letni mieszkaniec Solca (woj. mazowieckie) bawił się na imprezie w Warszawie. Do domu postanowił wrócić taksówką, którą zamówił przez aplikację, od razu dokonując płatności za przejazd.

Początkowo kierowca, który po niego przyjechał był bardzo miły, jednak po zakończeniu trasy postanowił poprosić o napiwek, uznając, że trasa którą przejechał była dość długa i zwyczajnie mu się to należy.

Pasażer poinformował kierującego, że nie posiada przy sobie żadnych pieniędzy, poza 10-złotowym banknotem. Ta informacja bardzo oburzyła siedzącego za kierownicą 24-latka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kierowca nie zauważył seniorki. Moment potrącenia na przejściu w Białej Podlaskiej

Potem doszło do dramatycznych scen. Kierowca postanowił sam sobie odebrać należący mu się jego zdaniem napiwek. Najpierw wyciągnął z auta swojego pasażera, po czym zadał mu kilka ciosów pałką teleskopową, którą wyjął z bagażnika auta. Później jak gdyby nigdy nic wyciągnął mu z kieszeni papierosa elektrycznego, słuchawki, telefon, a z ręki zdjął zegarek i odjechał.

Jeszcze tego samego dnia, sprawca tego zdarzenia, został zatrzymany na terenie Warszawy. Funkcjonariusze w jego aucie znaleźli pałkę teleskopową, która posłużyła do popełniania przestępstwa. 24-latek od razu przyznał się do tego co zrobił - podkreśla st. asp. Magdalena Gąsowska.

Kierowca trafił za kratki

Mężczyzna został doprowadzony do jednostki policji, a następnego dnia usłyszał zarzut karny dokonania rozboju. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 2 do 15 lat.

Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej w Piasecznie, stosując wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle