Pogrzeb Waldemara Marszałka. Mistrz spocznie w grobie obok syna
Waldemar Marszałek zmarł 6 sierpnia. Syn wielokrotnego mistrza świata i Europy w sportach motorowodnych poinformował o dacie pogrzebu. Legenda spocznie w grobie obok swojego starszego syna, Bernarda Marszałka.
Waldemar Marszałek był prawdziwą legendą sportów motorowodnych. Sześciokrotnie udało mu się wywalczyć tytuł mistrza świata. Czterokrotnie sięgał po tytuł mistrza Europy. Legendarny motorowodniak zmarł 6 sierpnia. Jego syn Bartłomiej Marszałek w mediach społecznościowych przekazał, że pogrzeb jego ojca odbędzie się 20 sierpnia. Uroczystości żałobne rozpoczną się o godz. 12:30 w kościele św. Wincentego na warszawskim Bródnie.
Po zakończeniu uroczystości żałobnych ciało Waldemara Marszałka zostanie odprowadzone do rodzinnego grobu znajdującego się na Cmentarzu Bródnowskim (kwatera 34B-2-3). Mistrz spocznie w grobowcu, w którym pochowany jest jego starszy syn Bernard.
Podobnie jak ojciec, urodzony w 1975 roku Bernard Marszałek, zajął się sportami motorowodnymi. W 2002 roku Bernardowi Marszałkowi udało mu się wywalczyć tytuł wicemistrza Europy w klasie O-350. Rok później w tej samej klasie udało mu się zostać mistrzem świata. W 2004 roku, podczas mistrzostw świata, Bernard miał wypadek, który skończył się poważnym urazem kręgosłupa. Intensywna rehabilitacja dała efekt i w 2006 roku wrócił do sportowych zmagań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłit - Jacek Tomczak
Rok później Bernard Marszałek już nie żył. Motorowodniak zmarł wskutek ataku astmy, z którą zmagał się od dziecka.
Odeszła legenda sportów motorowodnych
Waldemar Marszałek zmarł 6 sierpnia, o czym w rozmowie z "Super Expressem" poinformował jego młodszy syn. "Tata zmarł dzisiaj o 7 rano. Odszedł tak, jak żył, czyli po mistrzowsku. Trzymałem jego rękę do samego końca. Nie męczył się, nie cierpiał" - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".
Waldemar Marszałek przez długie lata należał do światowej czołówki motorowodniaków. Po ostatni swój tytuł sięgnął w wieku 51 lat. W czasie kariery wielokrotnie ulegał ciężkim wypadkom, w tym przeżył śmierć kliniczną po wypadku podczas zawodów pod Berlinem na jeziorze Gatow w 1982 roku. Realizował się nie tylko jako sportowiec, ale także samorządowiec. W 1998 roku został wybrany do rady miasta Warszawy. Sukces wyborczy powtórzył także w latach 2002, 2006, 2010 i 2014.
Jego syn Bartłomiej Marszałek także jest motorowodniakiem. Niedawno prosił on o pomoc w leczeniu swojej córeczki, Malwinki, która cierpi na bardzo rzadką chorobę genetyczną i potrzebuje wielu milionów złotych na kurację oraz lekarstwa.